10 i 9 - tki za tego knota. Tylko dlatego, że macie jakieś tam wspomnienia z dzieciństwa? O ortograficznym psycholu z dyskusji poniżej, który ani słowa o filmie nie napisał ani go nie ocenił nie chce mi się nawet gadać.
To że film nie jest najwyższych lotów, to wie każdy, kto go obejrzy, ale widzę że wyraźnie kogoś tu gniotą kompleksy - krzyczy, obraża, szydzi... Czy to z braku (nawet "jakichś tam") wspomnień z beztroskiego dzieciństwa? :)