Potem zaczęła się seryjna produkcja Hitów przez duże H. Począwszy od Małej syrenki w 1989, Aladdyn, Król lew, Piękna i bestia, aż do 2000 Disney miał swój najlepszy okres - nie bez powodu nazywany jego renesansem.

Coś kiepski ten renesans skoro do antyku dobrze nawiązać nie może. Gdzie upiorne domy i kościotrupy tak jak za początków Walta Disneya?

Nie może być ciągle to samo, bo wtedy wystarczyłby jeden film. Z renesansu pochodzą najlepsze produkcje Disneya.

Wiem, ale dla mnie Fantazja i Silly Symphonies to niedościgniona czołówka Disneya i szkoda, że podczas tego renesansu obrano trochę inny kierunek.

Ale w ten sposób każdy znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście wolę filmy z fabułą niż tylko piękną animacją i muzyką:)

O Odyseji Kosmicznej też powiesz, że to film z tylko piękną animacją i muzyką? Fantazja to ponadczasowy klasyk traktujący o takich poważnych tematach jak zmienność, życie, śmierć - i to także w ponadczasowy sposób. Pisząc takie rzeczy na forum filmowym, gdzie spotykają się ludzie o dużej wiedzy filmowej, budzisz w nich tylko uśmiech politowania porównując jakieś pierdołki typu Alladyn czy Król Lew z Fantazją. Rozumiem, że masz sentyment do tych filmów ale to nie zmienia faktu, że pleciesz głupoty (bez obrazy).

Fantazja to nic innego jak zilustrowanie dzieł muzyki klasycznej piękną animacją - i jakkolwiek pięknie będzie to wyglądać i brzmieć to fabuły w tym nie ma. Ja wolę filmy, w których fabuła jest, zaś nie porównywałem nigdzie Fantazji do Aladyna czy Króla Lwa, więc może uważniej czytaj moje wypowiedzi, jeśli chcesz mi cokolwiek zarzucać.

"Ja osobiście wolę filmy z fabułą niż TYLKO piękną animacją i muzyką:)"
A mam co tu zarzucać. Znalazł się 'mądry', który uważa Fantazję za bezsensowny film, który jest tylko ładną pocztówką. Może jak trochę podrośniesz to bardziej docenisz ten film (a może nawet i Odyseję Kosmiczną 2001) i dojrzysz w nich sens. Coś co nie ma typowego ciągu zdarzeń czy dialogów wcale nie musi ozjnaczać, że nie ma treści. Bo ma i tyle.

Jezu, znalazł się inteligent, co to zmiesza z błotem każdego, kto nie podziela jego wysublimowanego gustu. Fantazja fabuły NIE MA. Przesłanie a fabuła to nie to samo. Ma piękną muzykę, piękną animację i to wszystko. Nie obchodzi mnie, jakie uczucia w tobie wywołuje i nie obchodzi mnie jak ten film interpretujesz. Na upartego wszystkiemu można przypisać drugie, trzecie i piąte dno. Podjazdy w stylu "dorośniesz to zrozumiesz" są tak snobistyczne i żałosne, że właściwie nawet cieszę się, że coś takiego napisałeś. Wiem przynajmniej, że nie warto marnować z tobą więcej czasu. Żegnam.

Człowieku, ja cię nie obrażam, prędzej ty mnie od snobów...

"Fantazja fabuły NIE MA"
Czy ja pisałem, że ma fabułę? Nie, właściwie ciężko to nazwać, dlatego wolę to akurat pominąć.

"Ma piękną muzykę, piękną animację i to wszystko"
I kto tu marnuje na kogo czas? To jest forum dyskusyjne a ty ciągle powtarzasz swoje mając klapki na oczach. Dalej powtarzasz, że Fantazja to tylko i wyłącznie muzyka i obraz. Dość płytkie stwierdzenie.

"Na upartego wszystkiemu można przypisać drugie, trzecie i piąte dno"
Ale tu nikt na upartego nic nie przypisuje, ten film jest dość prosty w odbiorze i nie problem zauważyć, że film przedstawia przede wszystkim przemijanie (zmiany pór roku, zakończenie ery dinozaurów, poczęcie-życie-śmierć, życie po śmierci). Żeby tak płytko odebrać ten film naprawdę trzeba mieć klapki na oczach.

"Wiem przynajmniej, że nie warto marnować z tobą więcej czasu. Żegnam."
To oo ja mam powiedzieć o osobie, która w kółko powtarza to samo i to bez żadnego sensu oraz otwarcia na normalną dyskusję? W sumie tak jest lepiej, bo jak ja mam przemówić do ciebie skoro nawet tak prosty film jak Fantazja tego nie uczynił?

Właściwie dyskusję można ładnie spłętować twoimi słowami z tego tematu:
http://www.filmweb.pl/film/Lot+nad+kuku%C5%82czym+gniazdem-1975-1019/discussion/ Siostra+Ratched+mia%C5%82a+racj%C4%99.%C2%A0,1985569

Szkoda, że brak ci argumentów, bo liczyłem na ciekawa dyskusję.



...I szkoda, że nie obeszło się bez przypinania sobie łatek.