Nawet nieco lepsza scenografia i efekty specjalne nie miały by żadnego istotnego wpływu na poziom tej ekranizacji .Wersja Opowieści wigilijnej z Patrickiem Stewartem jest wierna powieści Dickensa ,ma nastrojowy ,świąteczny ,ciepły klimat obok wielu innych zalet .Film bardzo dobrze oddaje ducha powieści i doskonale ukazuje ważne moralne przesłane .W porównaniu z tym filmem ,wersja animacyjna z 2009 roku ze znakomitymi efektami i scenografią to filmowa klapa pod każdym względem , zrobiona głównie dla dzieci .Pewną teatralność Opowieści wigilijnej można przypisać na plus filmu .Do stworzenia arcydzieła niewiele zabrakło tej telewizyjnej angielskiej produkcji filmowej .Obiektywnie ocena 8 ,bardziej subiektywnie 9 .

Wersja animowana też mnie zachwyciła.

Zgadzam się z soulheart.

Mnie się bardziej spodobała wersja z 1984 roku - chyba też telewizyjna, ale postać Scrooge'a lepiej oddana i bożonarodzeniowy klimat lepiej zaakcentowany. Ta z 1999 r. jest zbyt stonowana i płytsza.