Myślałem że polecisz wikipedie, w końcu tam sprawdzasz wszystkie wyrazy, których nie rozumiesz w moich wypowiedziach.

Ps. A kto jest twoim idolem? Joanna Senyszyn czy Anna Grodzka?

Niestety bełkotu wiki nie tłumaczy.
Mój idol to Papa Smerf. Mamy więc coś wspólnego...

Papa smerf powiadasz. Czyli jesteś na etapie kreskówek i za pewne w odpowiednim wieku do tego etapu.

"Za pewne"... tiaaa . Pamiętaj co ci mówiłem o słowniku.
Miałem na myśli, że zarówno twój, jak i mój idol to Ojciec Niebieski... ;-)))

Zastanawiam się czy czytając twoje wypróżnienia intelektualne, bardziej stosownie jest płakać czy śmiać się?

Jeśli pytasz o radę, to moim zdaniem zdecydowanie płakać. Śmiech już zostaw mnie, jak do tej pory...;-)

W gwoli ścisłości nie pytam. Ale w pewnym senesie masz rację. Jesteś osobą chronicznie niezdolną do obiektywnej oceny własnej mizerności. Dlatego beztroski śmiech w przypadku twojej osoby, jest bardziej wskazany. Ja jako osoba bardziej świadoma, nie mogę sobie pozwolić na taki luksus.

Słusznie. Nie pozwalaj sobie. Ty się nie masz z czego śmiać. Możesz tylko nad sobą zapłakać.

Nie płakał bym nad sobą, bardziej nad swoją sytuacją. Ciężko jest zachować optymizm patrząc na ludzi takich jak ty i tobie podobnych. Gdybym miał zwizualizować mentalność owej grupy, zapewne było by to coś w stylu - odurzonych alkoholem wyrostków tańczących wokół grzyba atomowego.

Nie wiem co paliłeś, ale lepiej to odstaw...

Rada za radę, nie popijaj leków alkoholem.

Ach, więc to było to. No cóż, dzięki za przestrogę. Wolę nie pytać na co się leczysz...

Na nic, to była rada dla ciebie. Musisz pisać pod wpływem, inaczej nie da się wyjaśnić takiej żenady z twojej strony.

Ależ da się jak najbardziej. Moja żenada wynika z czytania twoich wypocin. Nie ma się co dziwić. Każdy byłby czymś takim zażenowany.

I dlatego ślęczysz cały czas na filmwebie, aby natychmiast zripostować każdy mój wpis? Zaiste schizofreniczna postawa. Ale twoje problemy dały symptomy już w trzecim poście, w szóstym nie było już żadnych wątpliwości co do twoich zaburzeń emocjonalnych. Chciałbym ci napisać że studium twoich zaburzeń to ciekawa obserwacja, niestety tak nie jest. Jest wyjątkowo przeciętny wśród internetowych trolli.

A propos obserwacji. Klikasz z domu, czy z zakładu zamkniętego?

Ja z domu, ale fajnie że tobie pozwalają z zakładu.

A masz klamki w tym "domu"?

Wiesz, klamki to standardowe wyposażenie. Ale rozumiem że dla kogoś takiego jak ty, kto głównie siedzi w pomieszczeniu bez nich, mogłeś mieć wątpliwości.

Ja mam drzwi na pilota, ale powiedz mi jeszcze coś o sobie. Już wiem, że wg ciebie ziemia powstała 6 tys lat temu. A co z kształtem? Zapewne jest płaska? Możesz mieć z tym problem, bo pewnie nie wiesz co biblia mówi na ten temat...;-)

To fajnie że masz takie drzwi, ale pilota mają sanitariusze? Co do reszty już o tym pisałem i nie widzę powodu by się powtarzać.

Tu nie pisałeś. Może opowiadałeś psychiatrze i ci się pomyliło...

Nic mi się nie pomyliło, mój czwarty post mistrzu mistrzu spostrzegawczości. Poza tym, może wymyśliłbyś coś nowego, ciągle eksploatujesz ten sam motyw. Wiem że nie jesteś zbyt błyskotliwy i masz osobowość kawałka podłogi, ale spróbuj, myślenie nie jest takie straszne.

Masz na myśli ten, który zacząłeś od "A mi" jak klasyczny analfabeta funkcjonalny? (Kolejny raz polecam lekturę słownika polszczyzny). Wykpiłeś się tam, dlatego zapytałem ponownie. Twierdzisz, że wierzysz w to co mówi biblia (choć to nieprawda, bo w żydostwo Jezusa nie wierzysz, choć biblia mówi o tym wyraźnie), ale przecież nie masz pojęcia co biblia mówi na temat kształtu ziemi, bo tak jak 99,9% polskich katolików nie czytałeś jej. W tym sęk, dlatego nie wiesz co odpowiedzieć ;-)
Co do powtarzania, to właśnie ty się powtarzasz, a stosując metodę kalkowania tego co piszę stajesz się powoli nudny i już mnie nie bawisz tak jak na początku. Jak nie wymyślisz czegoś oryginalnego, będę musiał cię opuścić. A wiem, że będziesz tęsknił...

Nauczyłeś się nowego pojęcia gratuluje. Jednak przeceniłem cię. Wydawało mi się, że skoro napisałem, iż wierze w biblijny opis ziemi, to nie muszę cytować tych fragmentów. Pomyliłem się, wygląda na to, że trzeba ci wszystko tłumaczyć jak dziecku. Powtarzasz te same argumenty dotyczące żydowskiego pochodzenia Jezusa, do których się już odniosłem, słabo u ciebie z pamięcią, kup sobie bilobil. Zarzut kalkulowania, to typowy przykład mechanizmu projekcji, o którym też już pisałem, no ale z twoimi problemami pamięciowymi to zrozumiałe. A jeśli masz zamiar przestać pisać te brednie, to świetna nowina dla świata. Te głupoty które wypisujesz w stanie delirium alkoholowego, nie dostarczą mi już raczej nowych informacji o stanie twojej demencji, więc moje studium na temat trolli internetowych, mogło by się zakończyć. Osobiście jednak nie wierze w twoje zapewnienia.

"Odniosłeś się", tiaaa, tylko że twój bełkot nie zaprzeczył w żaden sposób faktom. Po prostu nie jesteś w stanie przyjąć prawdy do wiadomości. To tak samo jak pisowskie oszołomy i katastrofa smoleńska. Co do kształtu ziemi to niestety znowu prześlizgnąłeś się bez odpowiedzi. Nie wiesz co odpowiedzieć po prostu, bo nie wiesz czy biblia mówi coś na temat kształtu ziemi. Po raz kolejny odwracasz tylko kota ogonem bredząc o jakimś twoim studium. Niestety, to ty jesteś tu pacjentem pod obserwacją. Dopóki ta prawda do ciebie nie dotrze, nie będziesz wyleczony. A to długa i trudna droga...

Nie prowadzę z tobą merytorycznej dyskusji od czasu twojego szóstego wpisu. Nie dlatego, że nie mam nic do powiedzenia, bo mógłbym sporo napisać i rozwinąć wiele wątków. Ale dlatego, że tym wpisem udowodniłeś kompletny brak dojrzałości i kultury osobistej. Nie ma sensu pisać z osobą, która zachowuje się jak dziecko. Jesteś tak niedojrzały a jednocześnie zarozumiały, że nawet nie zauważyłeś, że nie traktuje cię jak poważnego rozmówcy.

Tiaa, zauważyłem, że nie ma sensu pisać ze mną, nie da się nie zauważyć, że w tym co piszesz nie ma żadnego sensu. ;-)

Przeczytałeś, nie zrozumiałeś, wypisujesz androny. Zaiste jesteś bystry jak woda w klozecie.

Ok, dosyć mam tej jałowej dyskusji z gamoniem. Wygrałeś poprzez zmęczenie materiału.

Jak sobie życzysz, mistrzu ciętej riposty.

Nie męcz, bo wypadłeś mniej niż blado...

Ale wciąż lepiej niż ty.

Bo widzisz, żeby ripostować, trzeba mieć co. Bełkotu się nie da.
Dobra, dopowiedz jeszcze coś i wystarczy, skoro jak baba musisz mieć ostatnie słowo i nie wiesz kiedy skończyć.

No właśnie miałem ci napisać, że już dwa razy obiecywałeś przestać. Ale jak doradzałem kupno bilobilu, to nie słuchałeś.

Faktycznie. Przecież według moherowego komanda Jezus był Polakiem, urodził się pod Giewontem w rodzinie góralskiej.

Musisz często z nimi przebywać skoro tak dobrze znasz ich poglądy.

Nie, wystarczy czasem posłuchać w kiosku tych, co kupują "Nasz dziennik".

Aż z ciekawości sprawdziłem na Wikipedii, i wyszło mi że talmud powstał jakieś 100 lat po Chrystusie :)

Filmweb to lewicowy portal, stąd takie opisy, nie wspominając o recenzjach z takim samym natężeniem laickiego jadu.

to samo miałem napisac, lewacy to nie są niestety normalni ludzie wiec opis filmu też normalny być nie może

Tekst ten staje się słynny i komentowany już na innych forach:
http://www.filmweb.pl/film/Pasja-2004-38233/discussion/Katolicyzm+jest+na+filmwe bie+prze%C5%9Bladowany.,2183740?page=3#post_14490377
Pozdrawiam serdecznie.

Tak z ciekawości. Jeżeli nie padam na kolana przed cieślą to w twoim mniemaniu jestem z automatu lewakiem?

jesteś tylko zwykłym głupkiem bez ideologii

A masz świadomość tego że cieśla nie ma wyłączności na modlitwę? Albo że brak modlitwy do niego nie oznacza braku ideologii? I kto tu jest głupkiem?

Żal mi Ciebie

Konkrety

To ty, Krysia?

To nie opis tylko tak zwany "zarys fabuły". Pozdrawiam serdecznie.

Niewiarygodnie przyjemny w czytaniu temat. Pozdrawiam wszystkich!