To był film familijjny. Spodziewaliście się jakiejś komedii obyczajowej z morałem? Miał wszystko co film familijny posiadać powinien: był bajkowy, przyjemny i z happy-endem. Mi się bardzo podobał. Poza tym uwielbiam Sandlera i Schneidera, których komedie po prostu pochłaniam. Muszę przyznać że nie rozpoznałam Lucy Lawless (Xeny) w roli Aspen. Film był naprawdę fajny, polecam!