cudowny ukłon w stronę potęgi ludzkiej wyobraźni, momentami także nawiązujący klimatem to tradycji "Niekończącej się opowieści" W. Petersena, zresztą podobnie jak niedawny "Most do Terabithii" ten film trzyma fason, no i jeszcze ten podkład muzyczny rodem z lat 80ych!!! cudo!!
półtora godziny wyjątkowo przyjemnego kina familijnego:) 8/10