Rzadko oglądam francuskie filmy więc nie mam do czego go porównać. Pamiętam tylko dwa francuskie filmy które utkwiły mi w pamięci. Pierwszy to komedia z Louis de Funès która wg mnie jest o wiele lepsza i zabawniejsza niż ten film oraz drugi film to Hrabia Monte Christo w wykonaniu przez Gérard Depardieu. Bardzo dobry film przygodowy szkoda że tak rzadko leci w telewizji. W ubiegłym raczej w ogóle nie był emitowany. A i w internecie brak jego. Opowieści z ławeczki oceniam na ocenę niezły. Niczym szczególnym nie zachwyca ale i nie odrzuca :)
'<Hrabia Monte Christo> w wykonaniu Gérarda Depardieu' - jako że ostatnio nadrabiałam całą filmografię pana, twierdzę, że akurat ta pozycja należy do łatwiejszych do znalezienia, w przeciwieństwie do chociażby 'Jednej kobiety lub dwóch' albo 'Maszyny'. Co nie zmienia faktu, że to przez 'Hrabiego' wkręciłam się w tematykę Depardieu.
'Ławeczka' kojarzy mi się z Jarmuschem - luźna obserwacja życia codziennego z przymrużeniem oka.