Po co mają wziąć dziecko, które ledwo co duka po angielsku? :P Żeby marnować czas na jego prywatną naukę? ;P

a ja sie zgadzam z autorka/autorem tematu - i sama sie ostatnio zastanawialam czy moze w polsce sa jakies ciekawe castingi:) wiec przylaczam sie do Twojego pytania i czekam na odpowiedz:)) pzdr.

PS: ja biegle posluguje sie jezykiem angielskim!!!:D

Fajnie by było, gdyby taki casting się tu odbył. Przynajmniej szansę mieliby ci, którzy znają dobrze angielski. I nie tylko. A roli zawsze można się nauczyć.

Ja tam nawet mogłabym zagrać cokolwiek lub kogokolwiek. Najważniejsze dla mnie, że by się grało w filmie i spędzało po kilka godzin na planie!

Ja chciałbym zagrać w czymkoliwek! W zagranicznej produkcji mółbym zagrać kogoś, mówiącego z akcentem.

tzn.w wielkich polskich miastach podobno można spotkac wielu wpływowych ludzi...więc wystarczy mieć oko,pamięć do twarzy albo poczucie humoru i ukazywanie swego talentu bądź chęci na ulicy.poza tym w wielkich miastach są castingi do produkcji polskich..może najpierw lepiej poznac kogoś wpływowego ze znajomościami niż od razu skakac na głęboką i niepewną wodę?

Coś mi świta w głowie, że był kasting do OzN w Polsce do PWdŚ albo KK w Warszawie.

serioooo???? slucham dalej.....:D


wrrrr za kroootki

Casting w Polsce? Do OzN??? Trudno uwierzyć, ale mogło być. Tylko czemu nikt o tym nie wie?
;)

No właśnie :) Ja bym chętnie poszła, nawet na statystkę :) A szkoda, że nie było np. do LCziSSz (zawile wyszło), bo wtedy mogłabym zobaczyć Williama i Anne :D
Co do angielskiego to jestem dobra. Nie "dukam" ;)

Ja bym wolała iść do Kaspiana na statystkę, bo byłby tam Ben. ;D
Z angielskiego świetna nie jestem, ale jakoś bym sobie poradziła. ^^

ja też był poszła na casting dają ci scenariusz i tam jest rola to wystarczy sie jej nauczyc na pamięć nie trzeba znowu idealnie znać angielski