zgadzam się z tym w 100%. Niedawno sobie kupiłam wreszcie film na DVD i jak puściłam to nie dałam rady obejrzeć z polskim dubbingiem. Pal licho głosy, ja w dubbingu widzę wybitne błędy! "Lordowie" zamiast jak w książce "baronowie", "Łucja Waleczna' zamiast "Mężna" - czy tłumacz w ogóle przeczytał książkę zanim się wziął do filmu?

Adamson, wróć! Miałam zastrzeżenia do "Kaspiana" za zmiany fabularne, ale film i tak miał w sobie magię. "Wędrowiec" tego nie ma.

"Książę kaspian" był w porządku... zmiany fabularne nie były zbyt duże, a np. dodatkowa scena z atakiem na zamek bardzo dobrze wpasowała się w akcję. Jest widoczne, że "Wędrowiec do świtu" był robiony ze zdecydowanie mniejszym rozmachem.
Nie wiadomo, czy czwarta część powstanie, a jak okaże się że tak, to moim zdaniem Adamson nie wróci - w ciągu 2 najbliższych lat ma już 2 pozycje reżyserskie, a jak mówił, prace nad "Księciem kaspianem" podjął tylko dlatego, że był bardzo przywiązany do ekipy. A w 4 części będą to już zupełnie inni ludzie, włączając w to obsadę.

Zgadzam się. Też się rozczarowałam, gdy obejrzałam Podróż Wędrowca do Świtu. Z wszystkimi waszymi argumentami się zgadzam, ale mam do dodania jeszcze jeden fakt. Postać Eustachego. Mało wiarygodna, jak dla mnie.

Postać Eustachego właśnie moim zdanie była idealnie odegrana aktor ,, zgarną'' tą część Narnii dla siebie !

Zgadzam się z tobą, Will Poulter zagrał rewelacyjnie, najlepiej właśnie oglądać film z napisami, wyczuwa się jego brytyjski akcent, który jest wspaniały, szkoda że Will nie zdobył Saturna bo był nominowany, no cóż, tak bym go chciała zobaczyć w Srebrnym Krześle, ale skoro twórcy chcą zrobić Siostrzeńca co jeszcze nie do końca wiadomo, to powoli tracę nadzieję, jak czytałam na forum narniaweb (oczywiście z pomocą naszego "wspaniałego" tłumacza) wynika, że większość osób twierdzi że to koniec Narnii i ja chyba także tak myślę. Starałam się myśleć pozytywnie, ale to że od kilku miesięcy nie ma żadnej wiadomości nawet wzmianki o pracach nad 4 Narnią znaczy że twórcy bawią się z nami w kotka i myszkę. Żałuję, że Narnia nie jest tak popularna jak Potter:(.

jak dla mnie - spore rozczarowanie: po jako-takim początku był udany Książę Kaspian, a teraz taki koszmarek... ten film jest DO lat 12nastu.

podzielam to negatywne zdanie..... widać jest że wydali nieco więcej kasy na efekty komputerowe niż na zdjęcia.... szkoda że ten film nie jest adaptacją 3 tomiku Lewisa.... no może fajnie młody zagrał Eustachego (pasował do roli)..... ocena 4/10

te efekty poza tym wyglądąły (jak dla mnie) sztucznie. W poprzednich częściach wykorzystywali mniej komputera, a więcej starali się zrobić normalnie... a budżet samego filmu to 140 milionów $, czyli o 60tys. mniej niż w 'Księciu Kapianie' - to była najtańsza część z dotychczasowo nakręconej trylogii

i najsłabsza

Moim zdaniem najlepsza jest cz. 1 , późniejsze są dużo słabsze. Ale ta cz. nawet,nawet. Świetny filmowy Eustachy.

Zgadzam się z większą częścią Twojej wypowiedzi - zwłaszcza jeśli chodzi o muzykę, dobry film powinien mieć dobrą muzykę, a te słabsze - dobrą muzyką się bronić. Podobała mi się postać Eustachego. W przeciwieństwie do Ciebie nie odczułam jednak nadmiaru efektów specjalnych, albo aż tak mi nie przeszkadzały. Film bronił się historią, ale tu już ukłony dla mistrza Lewisa. Klimatem trochę kojarzył mi się ze starym filmem "Labirynt". Generalnie jednak czuję, że mogło być lepiej, ale nie było źle. :)

w całości się z tobą zgadzam:) liczyłam ,że ta część będzie nawet lepsza niż dwójka .Czegoś mi w tej części brakowało.Film bardzo szybko mi minął.Był taki nijaki ,żadnych rewelacji. Bardzo się rozczarowałam ,bo jestem wielką fanką 2 poprzednich części... ;)

Zgadzam się z wami, żadnych rewelacji. Dwie poprzednie części , jak to już było powiedziane o 100 razy lepsze. Ale Will zagrał genialnie :)

Masz rację. Pierwsza część była bardzo udana, a druga to dla mnie arcydzieło!
Trzecia... no spoko, ale reżyser nie nadaje się do tego rodzaju filmów, kamera była może nie tyle amatorsko prowadzona, ale w ogóle nie pasowała do takiego fantastycznego filmu, nieraz jakbym widział ujęcia takie jakie był wykorzystane w filmach akcji np. Adrenalina czy coś. Bez sensu w ogóle nie pasuje! Dubbing tak samo, zero profesjonalizmu w 2 części było stokroć lepiej! Eeee... spodziewałem się czegoś naprawdę lepszego. Pierwszą cześć oceniłem 8/10, drugą 10/10, a za to mogę dać jedynie 6/10.... No i muzyka... klapa, w drugiej części ostatnia piosenka konkretnie mnie wzruszyła, a tutaj? no niestety nie. Jedynie Eustachy nadał trochę barw....
Jak będą nagrywać następną część, nich weźmie się za to Andrew Adamson!

Och, żeby było jak mówisz (żeby następne nagrywał Adamson). To było by super, ale mało prawdopodobne, a szkoda bo Opowieści z Narnii to genialny cykl książek . . .

Dokładnie, muzyka w "księciu kaspianie" to zupełnie inna bajka. Pierwsze 2 części są naprawdę dobre, z pełnym rozmachem, a teraz niestety... Niektórzy uważają, że 2 część jest gorsza od 1. Dla mnie są po prostu różne, ale 2 (8/10) moim zdaniem wygrywa z 1 (7/10)
W drugiej części też bardzo mi sie podobała gra aktorska Georgie, w dwójce była bardzo ważną postacią i zagrała jak dla mnie rewelacyjnie, a tutaj jakoś grała tak... średnio.
A dubbing naprawdę - totalna porażka. Zazwyczaj filmy oglądam z napisami, ale "Narnia" miała zawsze całkiem przyzwoity dubbing. Wcześniej wszystko brzmiało naturalnie. DLACZEGO DOROŚLI MUSZĄ PODKŁADAĆ GŁOS DZIECIOM? Brzmi to cholernie źle i po prostu nie potrafię tego oglądać. Cieszę się, że oglądałem film dopiero na blurayu, w domu, bo w kinie bym chyba nie wytrzymał tego głosu (zmieniłem na napisy po pierwszych słowach wypowiedzianych przez Edmunda).

Teraz to właściwie nawet nie wiem czy ten film zasługuje na 6 :I