Wow, bardzo pozytywne zaskoczenie. Co prawda lubię większość rzeczy, które wyszły spod szyldu "Opowieści z krypty", ale mimo wszystko jakoś nie do końca byłem pozytywnie nastawiony przed tym filmem. Być może przez to, że to już nie zbiór nowelek ani odcinków, tylko jeden pełny film fabularny.

Największym plusem jest chyba klimat. Utrzymany przez cały film mrok, któremu jednak nie brakuje znanego z tej "serii" czarnego humoru. Świetnie wyglądają dosłownie wszystkie demony. Akcji nie brakuje i to stojącej na dobrym poziomie. Gra aktorska nie zawodzi, a na szczególne pochwały zasługuje Billy Zane w roli czarnego charakteru - znakomicie wczuł się w rolę. Nawet fabuła pomimo swej kiczowatości nie przeszkadza.

Może niektórzy będą zarzucać, że film jest zbyt jednostajny i utrzymany w tym samym, mrocznym klimacie przez cały czas trwania, ale mi to zupełnie nie przeszkadzało. Ba, dzięki temu nabrał on wyrazu, własnego stylu, dlatego też wybija się z tłumu tego typu filmów.

Moja ocena: 8/10.