Lily i Jarrod to para aspołecznych idiotów. Ich romans zaczyna się w momencie gdy spotykają się na imprezie przebrani za swoje ulubione zwierzęta: orła i rekina. Oboje wyruszają w podróż do rodziny Jarroda aby ten mógł zemścić się na gościu, który prześladował go w dzieciństwie.
Film dedykowałbym nietypowemu, ale zorientowanemu widzowi, który odnajduje komizm tam gdzie rzeczywiście trudno go dostrzec. Jest dosyć niedelikatnie absurdalny i całkowicie nietypowy. Tylko dwie produkcje tego typu miałem okazję zobaczyć i właśnie oprócz Orła... był to 2 lata starszy Napoleon Dynamite (8/10). Jeśli wiesz co mam na myśli to chętnie skorzystam z sugestii filmów, które zakrawają na oba tytuły. W zamian pomodlę się za ciebie.
Cytat warty uwagi:
"Jesteś d*iwką i umrzesz na cukrzycę."