PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=297655}

Orzeł kontra rekin

Eagle vs Shark
7,0 10 681
ocen
7,0 10 1 10681
6,8 6
ocen krytyków
Orzeł kontra rekin
powrót do forum filmu Orzeł kontra rekin

Pomysł uczynienia głównymi bohaterami, parę odpychających, infantylnych osób, może nie byłby tak karkołomny, gdyby nie był to romans ;)
Poziom poczucia humoru i żartów pojawiających się w filmie dosięga przeciętnemu rozwojowi gimnazjalisty.
Mimo to film się broni.
Agumenty na obronę - naiwne ciepło Lily (ujmującą rola Loren Horsley) oraz krótka animacja, parodiująca platońskie połówki jabłka. Nawet ogryzek i zgniłek odnajdują (tak pożądane przez wszystkich) uczucie.

Z opowieści romantycznych o "odpadkach życiowych" zdecydowanie bardziej polecam Aniołek/Angel Baby (1995).

ocenił(a) film na 4
Lejzorek

Ładnie to napisałeś o tych odpadkach życiowych i że nawet ogryzek i zgniłek mogą odnaleźć parkę :) Strasznie mi się podoba.
Jednak sam film, choć fajnie się zaczyna, niezbyt przypadł mi do gustu. Jak dla mnie raczej się nie broni. Za pare fajnych elementów dałam to 4/10 (nie wiem czy nie zmienię na 3), ale bardzo się zmuszałam by dobrnąć do końca i chyba kiedy następnym razem trafię na cos takiego, to jednak sobie odpuszczę i daruję dokańczanie. W tym przypadku byłam ciekawa jak skończą wątek ogryzka i biorąc pod uwagę Twój komentarz warto było się dowiedzieć.

A "Angel Baby" to przepiękny poważny film z tymże dużo bardziej rozdzierający niż romantyczny. Prawdziwe kino o prawdziwych ludziach - coś na 10 gwiazdek. Z tym tutaj to w ogóle grzech porównywać.

ocenił(a) film na 6
Eleonora

Po obejrzeniu filmu, też go chciałem nisko ocenić. Jednak film jest oryginalny, a przy tym zrobiony świadomie, a więc jest odważny i zasługuje na zauważenie, pomimo tego, że bohaterowie budzą zdziwienie, czy niesmak.

"Aniołka" poleciłem, by zwrócić na niego uwagę (rozpowszechnić) osób zainteresowanych, jakby przy okazji. Film jest inny (intymniejszy, głębszy) i ja obu nie porównuje, a tylko zestawiam w kontekście historii o parach rozbitków mentalnych.

ocenił(a) film na 4
Lejzorek

Tak, tak, ja wiem, że nie porównujesz. Zauważyłam, że przecież bardziej polecasz "Aniołka", co się jak najbardziej chwali.

Co do tego "Orzeł kontra rekin" no to wiesz, no wiem, że to zrobione świadomie, ale każdy film jest zrobiony świadomie i chyba szczególnie właśnie takie przerysowane są robione świadomie, a tutaj jednak według mnie przesadzono z elementami najzwyczajniej niesmacznymi i głupawymi. Gdyby tak zachowali poziom z początku filmu, to nie byłoby źle. Do sceny ich seksu po imprezie nawet bardzo mi się podobało. I żeby tak było dalej byłoby super. Nadal byłby to film o takich swoistych dziwadłach (żeby nie powiedzieć niedorozwojach ;P ), ale z takim miłym dystansem w stylu "nawet jeśli wydajesz się dziwny i masz na swój sposób śmieszne i dziecinne zainteresowania, to i tak zasługujesz na docenienie i szczęście". Niech by tam były infantylne odruchy fascynujące choćby dla tej jednej jedynej kochającej "odpadka" osoby. Sceny w tym fastfoodzie z tą dziewczyną były bardzo dobre. Ogólnie mogłoby to wyjść nieźle, ale po prostu za szybko poszli w stronę nudnego filmu z żenującym humorem.
Ten zgniłek i ogryzek były świetne, ale byłam tak znudzona i otumaniona całą głupotą tego wszystkiego, że gdybym nie przeczytała Twojego wpisu, że to przecież na Boga jabłka i jakże oczywiste nawiązanie do dwóch połówek no i właśnie równocześnie odpadków, to kurcze nawet tego bym nie skojarzyła. Także no to najlepiej świadczy o tym jak strasznie mnie ten film ogłupił i w jaki stan wprowadził ;P Bardo się cieszę jednak, że znalazłam Twój wpis i przemęczyłam film do końca i właśnie mogłam w ten sposób - dzięki Tobie - wynieść z tego wszystkiego chociaż ten fajny elemencik animacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones