Z początku ciągnie się jak flaki z olejem i dopiero pod koniec coś się zaczyna dziać? Właśnie druga część filmu to zmarnowany potencjał i zrobienie z tego filmu zwykłego thrillera, jakich wiele. Początkowo była tajemniczość w każdym aspekcie, niesamowity klimat i sceneria. Niestety kulminacyjna scena nastąpiła zdecydowanie zbyt wcześnie i czar prysł i zaczęła się zabawa w ganianego i chowanego. Zabrakło komuś pomysłu na pociągnięcie tego w ciekawszą stronę.

Jak dla mnia to niestety wiało trochę nudą. Domyślałam sie juz wczesniej o co chodzi ale nie bylam pewna,jednak zabrakło mi czegos. Masz racje ze wpierw byla tajemnica a potem zaczela sie zabawa w ganianego. Jednak mimo to jak dla mnie średniak. :(

Mi także bardziej podobała się pierwsza połowa - ciekawsza, wciągająca. Później zaczął się horror/thriller, ale niestety bez emocji i - wg mnie - nieco chaotyczny. Zmarnowany potencjał, szkoda.

Nudny i przewidywalny. Maksymalnie w 40 minucie wszystko staje się oczywiste, a potem to już tylko męczenie widza bardzo głośnymi jump-scare'ami.