Sztampowy półprodukt 'made for tv', który niczym nie zaskakuje i tym bardziej nie trzyma w skupieniu. Sceny gwałtów są bardziej śmieszne, niż przejmujące, a poczynania policji jak zwykle przyprawiają o mocny atak załamki. Dodatkowo mamy podane na tacy wyjątkowo nieciekawe rozterki moralne głównych bohaterów. Warto...