Człowieku! Ten film to jedna z najgorszych ekranizacji czegokolwiek jakie zrobiono.

Postaci są sztywne, fabuła opowiedziana pospiesznie, do tego masa totalnych głupot, które zauważyłby 10-latek (jak magowie ziemi, którzy są wiezieni na terenie pełnym ziemi), kiepskie walki i popsucie praktycznie każdej rzeczy która sprawiała, że serial był super.

Idź stąd.

Maja podstawy żeby sie do niego przypieprzyć. Jest bardzo dużo ważnych wątków ominiętych, jak ktoś nie oglądał bajki to nie bedzie wiedział kim jest np. Suki lub Roko ewentualnie Bumi. Nie pokazali wyspy kyoshi, Miasta Omashu. W bajce było też fajnie wytłumaczone jak to sie stało że Aang był zamrożony 100lat.
Dobór aktorów według mnie jest dobry, ale już za to granie ich jest totalnym dnem. Postacie wiecznie smutne załamane... Kwestia więzienia magów ziemi, w bajce byli oni na statku "odcięci" od ziemi, nie licząc węglą który później wykorzystali ;)
Ten dzieciak co w filmie używał magi ziemi i tak na prawdę w bajce był dużo starszy od Katary.
BTW w pewnym momencie fryzura Yue wygląda jak Penis
Jedyne co mi się tak na prawde podobało w filmie to że Magowie ognia musieli mieć źródło żeby cokolwiek zdziałać, a nie jak w bajcie że z dupy ten ogień powstaje :)