zaczyna się ciekawie, ciekawie się rozwija ale od momentu buntu poziom spada w zastraszającym tempie. sceny z trebuszem, tackami jako tarczami czy strzelaniem do śmigłowca z armatki wołają o pomstę do nieba. zero logiki, zero realizmu
do tego ostatnia scena - szczyt patetyzmu i egzaltowania patriotyzmem