Podzielam opinię - film bardzo dobrze się ogląda. Ciekawie pokazane środowisko oficerów Marynarki, bez propagandy i ideologii politycznej (pomijając może postać nieodzownego wówczas oficera politycznego o ambicjach wychowawcy :)). Gratka dla hobbystów morskich - ujęcia polskich okrętów, m.in. Błyskawica ciągle na chodzie. Bardzo ciekawa, kameralna muzyka Kilara.

Również potwierdzam. Mimo upływu lat, jest to znakomite "męskie" kino. Nie ma jakiejś nachalnej propagandy PRL. Na pewno warto obejrzeć, a jeśli ktoś się interesuje tematyką morską, to wręcz trzeba. Warto dodać, że obok "Orła" jest to drugi film o polskich okrętach podwodnych. W zasadzie tak było aż do "Ostatniego patrolu". Tak, czy inaczej, takie filmy, oddające tak dobrze realia Polskiej Marynarki Wojennej, trudną służbę na morzu, są rzadkością. Również dlatego warto je zobaczyć. Wszystkie trzy.