Nie widzę tu przekłamań-we wszystkich narodach są ludzie dobrzy i żli..Współczesny polski antysemityzm raczej skłania do uwierzenia,że tacy Polacy..mogli się zdarzyć..Niemcy także bywali ludzcy;wystarczy wspomnieć "Pianistę" i SS-mana,który uratował Szpilmana..Żydzi jeszcze na progu komory gazowej potrafili wciskać Niemcom karteczki z adresami ukrywających się współbraci-np.w Holandii..Liczyli na uratowanie swego życia..Są wszędzie..tacy i tacy ludzie..Nie można uogólniać..

Ale mimo wszystko i tam dziwne że na drodze Berlin-Oświęcim kolejarzami są Polacy - pociągi jadące z GG do Rzeszy były przecież zmieniane na niemieckich maszynistów co jest dziwne. Filmu jeszcze nie oglądałem więc nie mogę na razie ocenić.

P.S
Szpilmana uratował oficer Wehrmachtu, nie SS.

Tu też jest zmiana. Najpierw jest niemiecka obsługa parowozu a dopiero po jakimś czasie zmienia się na Polaków, zapewne po przekroczeniu granicy GG.

Swoją drogą, prócz Polaków sprzedających wodę za kosztowności, są też na końcu partyzanci, którzy pomagają uciekinierom, którzy co noc czekają że może ktoś z transportu ucieknie... tak więc, nie same pijaczki i nie wszyscy interesowni.

Z Twojej wypowiedzi wynika, że masz nie wielkie pojęcie, w jaki sposób działało SS.

Niemcy bywali ludzcy? Może i bywali, ale wtedy gdy wiedzieli już, że tej wojny nie wygrają-np wspomniany oficer Wermachtu, który ocalił Szpilmana. Na początku wojny, gdy czuli się Panami Świata, niewielu z nich-naprawdę niewielu-zdobyło się na jakiś akt ludzkiej przyzwoitości.

A wracając do SS-manów, Ci na taki akt zdobywali się szczególnie rzadko, nie zależnie od etapu wojny. Chyba, że za przejaw takie przyzwoitości chce się uznać, "kule w łeb", zamiast spalenie żywcem.

W filmie podobno pojawiają się przy spontanicznej pomocy żołnierze Wehrmachtu. Niewiarygodne? Przeczytaj "Medaliony" Nałkowskiej - tam w jednym z rozdziałów jedna z ocalałych osób opisuje jak podczas przypadkowego postoju ich wagonów bydlęcych i niemieckiego ransportu do Rosji zaskoczeni Niemcy spontanicznie dawali im swoje racje i uruchomili kuchnię polową dla nich - pewnie na podstawie tego zdarzenia pokazano tamte z filmu.

"kolejarze wiozący Żydów do Auschwitz to oczywiście Polacy, Ukraińcy stanowią załogę SS transportującą więźniów, a "dobrzy i prawi" Niemcy z Wehrmachtu pomagają Żydom dając im pożywienie i wodę"

chyba kpisz - byli tam i dobrzy i źli Niemcy jak i Polacy - na końcu kto pomógł osobom, którym udało się...... hę? Polacy. Świat nie jest tylko biały i czarny.

Niestety zgadzam się z autorem tematu. Razi najbardziej pewnego rodzaju kontrastowanie scen: Polacy okradający Żydów, wyłudzający biżuterię za wodę, a z drugiej strony dobry Niemiec karmiący wygłodzony transport. Plus oczywiście wiecznie pijani maszyniści, polskiego pochodzenia.
Ja oczywiście rozumiem, że podczas wony rożnie bywało i wśród Polaków tez były świnie, jednak w tym filmie nie zachowano proporcji, jest on troszkę kłamliwy.

Juz przestanmy byc mesjaszem narodow w koncu - byli tacy i owacy Polacy, są i beda. Trzeba w koncu spojrzec prawdzie w oczy - nikt nam na sile zadnej latki nie przykleja - to ze bylo wielu naszych rodakow niejednokrotnie gorszych od Niemcow w obliczu holocaustu to fakt i tylko ludzie pokroju Nowakow lub spod znaku LPR czy wiadomego ojca moga twierdzic inaczej. A ze na koncu wlasnie polscy partyzanci pomagaja przetrwac uciekinierom to raczej oddaje sprawiedliwosc tym wielu ktorzy z narazeniem zycia tak wlasnie robili.

Widać,że niektórzy nie czytali opowiadań Borowskiego.Polacy w obozie żyli dzięki transportom.Zabierali jedzenie,itd.Zapominacie,że Żydzi byli skazani na śmierć,więc to co mieli przy sobie na nic im by się nieprzydało.

Ja nie mogę z tego jak niektórym Polakom żal dupę ściska.

Do założyciela tematu:
Słyszałeś kiedyś o Volksdeutscherach i o Volkslistie?To właśnie oni są przedstawieni jako maszyniści pociągu.A co się tyczy SS i Wehrmachtu to powiem tak, że do SS byli przyjmowani najgorsi popaprańcy i psychopaci, którzy zgadzali się z ideologią Hitlera, natomiast do Wehrmachtu byli wcielani żołnierze pod przymusem i nie każdy, który tam był zgadzał się z tą chorą doktryną.Tak więc w wielkim skrócie SS pełne było antysemitów a w Wehrmachcie nie(co nie oznacza, że każdy kto tam był wielbił Żydów).Polacy na końcu to po prostu partyzanci.
Według mnie film bardzo ale to bardzo realistyczny i moja ocena to 9/10 (nie przekonała mnie jedynie ta łapanka na początku)

Gowno wiesz o Volksdeutscherach. Moja rodzina takimi byla i nie byli pijakami czy cwaniakami, szukajacych szybkiego zarobku na ofiarach wojny. Prawda jest taka, ze wszedzie znajdzie sie jakas czarna owca, ale tez nie ulegajmy przasadnie stereotypom. A druga prawda jest taka, ze gdyby nie przymusowe wcielenie do III Rzeszy czesc mojej rodziny nie zylaby od 70 lat...

wszyyscy pi eprzycie glupoty, to nie mialo nic wspolnego z Volskdeutschami bo na terenach anektowanych do Rzeszy ( Pomorza, Wielkopolska, Slask ) kolej byla obslugiwana przez Reichsbahn'e a na terenach GG przez przedwojenna kolej polska ktorej kolejarze ( pod grozba kary smierci jesli odmowia ! ) zostali wcieleni ponownie do pracy, zreszta Polacy ukazani sa w tym filmie z dwoch stron i dobrej ( mlody kolejarz ktory wspolczul Zydom , partyzanci pomagajacy Zydom, partyzanci prowadzeni na stryczek ), obojetnej ( stary kolejarz ktory byl ani przeciwko Zydom ani nie byl ich fanem a ktory "po prostu robil swoje ) i cyniczni ( robotnicy polewajacy woda Zydow w zamian za kosztownosci )

Z tym że niemcy litowali sie nad żydami to już przesadzili troche

rezyserem jest niemiec wiec sobie dopowiedz skad pare przeklaman w filmie

rozmywanie odpowiedzialności za Holokaust na Ukraińców i Polaków. kto tego nie widzi jest ślepy albo idiotą.

Ja Wam powiem jedno-na tym świecie są jedynie ludzie dobrzy i źli. Nieważne z jakiego narodu, jakiego wyznania, w jakim wieku i jakiej płci ! Poza tym dobro i zło to coś, w co wierzą prawdziwi ateiści, skoro już w Boga nie. A, i sporo osób zapomina o agnostykach, którzy ponoć w Boga nie wierzą, ale nie negują jego istnienia, w sensie, że o nim z innymi rozmawiają :)
Po prostu najlepszy dla tego świata póki co byłby uniwersalizm :))

nie oglądłaem jeszcze tego filmu,, ale LUDZIE to jest film FABULARNY nie dokumentalny, którego akcja toczy sie w czasie wielkiej wojny, więc scenarzysta może robić w filmie co chce, chociaz szkoda ze mija sie z prawda, ale nie to jest w filmie faburalnym najwazniejsze,, chce ktos obejrzec rzetelny film historyczny, ogladajcie filmy DOKUMENTALNE

do agnessailormonn- nie zgdzadzam ze sa ludzie dobrzy i zli. LUDZI kształtuje charakter a szczególnie środowisko w jakim się otacza. Wpływ rówiesnikow, otoczenia, co od ciebie oczekuja , co masz zrobic a co nie. itd. Każdy człowiek dobry może zostać złym i na odwrót.