weź nie przesadzaj z tym kasowaniem samochodów, w USA takie auta kupuję się za 1000 dolarów za kolejne 500 robią tak żeby wyglądały jak trzeba i mogą je rozwalić, to nie są jakieś "super hiper unikaty" ani też unikatowe wersje czy coś, bo to jest tak jak z Mustangiem, przepływał ocean z USA do Europy i z pierdzi dupowoza dla młodzieży (bo taki był ten samochód w USA po za niektórymi wersjami) zmienia się w samochód mega ekskluzywny, a i tak nigdy nawet w najlepszej i najbardziej unikatowej wersji nie będzie miał żadnego podejścia np do Porsche czy nawet do wyższych modeli Mercedesa.

a co do filmu to się zgadzam 3/10

Wydaje mi sie że nie przesadzam. Od ładnych kilku lat siedzę na różnych portalach samochodowych, gieldach i itd w ameryce i obserwuję właśnie takie amerykańskie cuda. Tak sie składa że za 1000$ dziś można kupić co jedynie same nadwozie (bez kół, zawieszeń, środka,silnika, szyb itd) i do tego tak zgnite jak diabli do np. takiego Pontiaca GTO '69. Po tak "niskich" pieniądzach to można było takie auto kupić 40-50 lat temu jak wychodziło z fabryki. np Pontiac Trans Am '70 nowy kosztował ok 2500$. No ale wtedy była zupełnie inna wartość dolara w porównaniu do dziś. Dziś taki GTO na chodzie w kiepskim stanie do remontu jest wart ok 8000-10000$ a porządnie odrestaurowany na 100% zgodności z oryginałem jest warty tyle co lekko używany Dodge Viper. Dlatego uważam że jakie auto by nie było to czy słabo wyposażone czy wersja extra to jest mi po prostu żal że tak to niszczą i nie szanują tylko po to by produkcji dodać efektywności. Ale tam jest taka sytuacja jak u nas. Krajowe auta nigdy nie są szanowane. W stanach najbardziej szanują niemieckie auta jak BMW, AUDI, PORSCHE lub włoskie (ferrari, lamborghini), lubią też japońskie bo dla nich to jest takie coś jak dla nas te ich amerykańce. Rzadkie i ekskluzywne a co za tym idzie i drogie. Zauważ że w polsce tez nie szanuje sie naszych krajowych łupinek jak Polonezy, Fiaty 125 i 126p o Syrenach i Warszawach już nawet nie wspomne bo to prawdziwa dziś rzadkość. Osobiście sam użytkuje (sporadycznie głównie w weekendowe przejazdżki) polski samochód jakim jest Fiat 126P BIS '87 obecnie mam też 126p z '78 (do remonu) bo niestety nie stać mnie na razie na np. takiego Pontiaca jak na filmie więc kupuje i doprpwadzam do stanu to na co mnie stać czyli narazie takie pyrkadełka ale zamierzam iśc w tym kierunku i dalej sie rozwijać. Ale kiedyś może przyjdzie taka chwila że w garazu stanie taki pontiac. i zapewniam że z moim zamiłowaniem do starych samochodów bedzie miał u mnie lepiej niż w muzeum.:D pzdr:D

dobra mniejsza o GTO, ale w wielu przypadkach Forów, Chevroletów itp "tanich marek" te samochody w stanach to takie "merce beczki po taksówkarzach" które można kupić tanio dobić i zrobić z nich żyletki, to nie kwestia szacunku to kwestia skali produkcji i tego jak to było wyprodukowane (no takiej grubej blachy jak w USA-ńskim wozie to nie znajdziesz nawet w prezydenckim BMW)

powiem ci jedno nie napalaj się za bardzo na amerykańską motoryzację, może i tam są wielkie motory o dużym potencjale, może i to jakoś wygląda, ale te samochody to jest co najmniej 1 liga niżej niż porządne samochody z Europy, szczególnie w kwestii prowadzenia oraz mocy z pojemności, fakt ma to klimat jakiś ale jeżeli amerykański samochód to jeden, a reszta to Europa, najlepsze samochody od lat 60-tych powstają w Europie i tego nie da się podważyć, podrzędne Porsche zniszczy najwyższy model każdego amerykańskiego producenta, jeżeli Amerykan to limuzyna, amerykanie (inżynierowie) nie znają się na samochodach sportowych, a w Europie sport to dla wielu marek podstawa.

i nie gadaj głupot że nikt nie dba o syreny zobacz sobie w internecie jak wyglądają syreny, warszawy, fiaty teraz, odrestaurowane i że jest ich naprawdę dużo, Syrena to był śmieć jeszcze jakieś 10 lat temu teraz już jest duża zmiana.

ps: ja mam Syrenę 105B (Bosto) w stanie "jest do czego spawać, to się naprawi" i z nią walczę, bo mnie nie stać na Garbusa, więc wybrałem coś co ma zbliżoną ilość klimatu a do tego fajnie zanieczyszcza środowisko naturalne.

Przesadziłeś z tym 1000 $.....wozy amerykańskie w dobrym stanie poniżej połowy lat 70- kosztują o wiele wiecej. A już tzw. kultowe modele do których zalicza się GTO to kasa konkretna i nie jest ich wcale tak dużo na ebay.com. Takie ceny to były może w pierwszej połowie lat 90-tych /?/ A co do aut europejskich.....TAAAKK :) Kocham mojego Capri z 83 roku i napewno go bym nigdy nie zamienił na Mustanga ani nic innego.

jak zwykle masz wiele do powiedzenia! - litości co za gość z ciebie! ( kino samochodowe)

ale macie problemy to tylko film i do tego dla TV... jest zwyczajnie kiepski bez wchodzenia w techniczne szczegoly odnosnie samochodow.. historia jeszcze ma jakis potencjal ale wykonanie to kwintesencja przecietnosci..