Pełnometrażowy debiut reżyserski Luca Besona. Fascynujący obraz postapokaliptycznego świata, w którym ludzie zatracili zdolność mowy. Film nie posiada żadnych dialogów, co niektórych można drażnić, ale mi bardzo podobał się ten pomysł. Kilka scen to prawdziwe mistrzostwo, a całość jest perfekcyjnie zrealizowana. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim czarno-białe zdjęcia, które wraz z muzyką tworzą niesamowity klimat. Poza tym "Ostatnia walka" to pierwsza wspólna produkcja tria Luc Besson-Eric Serra-Jean Reno. Polecam.