Właśnie skończyłem oglądać ten film. Byłem sceptycznie nastawiony do tej produkcji ze względu na niskie oceny na forum. Ale po obejrzeniu jestem mile zaskoczony. Według mnie Cage idealnie nadaje się do tej roli. Ciekawa fabuła, wątek tragicznej miłości a także zemsty. Dobry film na długi jesienny wieczór. 7/10.
Pozdro

Właśnie obejrzałam, właściwie tylko ze względu na N.C. Myślałam, że będzie to coś lepszego, trochę się zawiodłam. "Zapowiedź" była znacznie lepsza, ale to tylko moje skromne zdanie. Daje 5-5,5/10.

Ostatnio Cage u mnie punktuje (ostatnio oglądałem "Zapowiedź"). Całkiem solidne kino, dla niewymagających nie wiadomo czego, i nie żałuję spędzonego czasu przed TV. Pierwowzoru nie widziałem

Nie spodziewałem się po tym filmie niczego specjalnego a jednak to było coś specjalnego. Film bardzo solidny. Nie przepanam za Cage ale muszę przyznać że bardzo dobrze zagrał. Nie mam pojęcia dlaczego ocena jest tak niska. Ode mnie bardzo solidne 7/10.

Duży plus dla filmu za Nicolasa Cage'a.[SPOJLER] Dziwi mnie tylko, że płatny zabójca przyjechał do Bangkoku zabić jakiegoś tam bossa, a zaczyna trenować chińczyka spotkanego na ulicy na morderce. Bardzo naiwny film

Nic specjalnego film,nie wart obejrzenia mimo kreacji Cage'a.
Chociaz osobiscie uwazam że jest to jedna z gorszych ról owego aktora.
Przed chwilą skonczyłem ogladac film i uwazam że to był czas aż nadto stracony.

Remake tajlandzkiego filmu z 1999r. znanego pod tym samym tytułem. Oczywiście oryginalny scenariusz został przerobiony, bo chyba nikt kto zna amerykańskie kino akcji nie spodziewał się, że Cage zagra głucho-niemego płatnego zabójcę. Bracia Pang wraz z kilkoma specami z Hollywood koncertowo spaprali swoje wcześniejsze...

Dobrze że zmodyfikowano oryginalny scenariusz bo kręcenie jeszcze raz tego samego filmu mija się z celem(patrz Rec i Kwarantanna).Wątki i postacie z oryginału zostały tak skomponowane,że niemal tworzą nową historię.Cage z tą swoja miną nawet pasował do roli,powiedzmy że prawie uwierzyłem że mógłby być płatnym...

.... znany, ale mimo to film byl dobry, tylko ta mina Cage nie zmienia sie juz od Con Air caly czas ta sama..........

Na wyższą ocenę niż pierwotnie zakładałem złożyło się kilka czynników. Nicolas Cage, którego bardzo cenię jako aktora, rewelacyjna muzyka i niestandardowe zakończenie. Mam wątpliwości, czy w rzeczywistości płatny zabójca mógłby faktycznie przechodzić takie rozterki moralne. Ale w kinie wszystko jest dozwolone więc...

Potrzebny mi tytuł i wykonawca piosenki która leci w klubie karaibskim w 14 minucie filmu. Pomóżcie

Lubie Nicolasa, ale ten film jest tylko Dobry. Na niedzielne deszczowe dni się nada. Ale jeżeli szuka ktoś coś z mocną adrenaliną to nie ten Tytuł. Film zjadliwy, można zobaczyć.

... że im dłuższe włosy zapuści Cage tym gorszy film z jego udziałem ;]
Ten obraz zdaje się to potwierdzać... i na tym skończe swoje wywody, gdyż szkoda mi czasu na zbluzganie tego "dzieła" xD...

POzdro

Mimo, że gra tutaj jeden z moich ulubionych aktorów, Nicolas Cage, to muszę z przykrością przyznać, że to jeden z najsłabszych filmów z jego udziałem, ale nie mogę również napisać, że jest beznadziejny. Po prostu jeżeli nie masz nic lepszego do obejrzenia - obejrzyj ten film.

Tylko czemu taka mała średnia film nie jest zły taki wcale jest dobry :D

Podoba mi się ze film zaczyna się od pierwszej minuty, tzn. nie żadnego nudnego wprowadzenia, udającego że to film wysokich lotów. Akcja dzieje się szybko, nie ma na szczęście dużo efektownych pościgów i postaci jak z komiksów (czyli przekoloryzowanych złych charakterów). Fabułę filmu można niekiedy przewidzieć o...

Obejrzałem i musze przyznac że film jest sredni ,ale to moja opinia.4/10,pozdrawiam filmomaniaków.

Nastawiłem sie na całkiem porządny film i całkowicie sie rozczarowałem. nie dosc ze film strasznie nudny, dialogi beznadziejne, bez pomysłu, akcja niżej niz przeciętna, zakończenie "glupie" to jeszcze ten wątek romantyczno miłosny... hała jednym słowem. zastanawia mnie tylko jak cage, bo przeciez jest dobrym aktorem,...

Ani to fajne, ani szajsowate. Takie coś pomiędzy. Baaardzo azjatyckie, to na pewno. A Cage, muszę to przyznać, powoli przestaje grać. Który to już film, że przez cały czas biega ze stałym zestawem 2-3 min?

Nic ciekawego w tym filmie nie ma, powielone schematy i nic więcej, strata czasu.