Wedlug mnie prawdziwym bohaterem tego filmu był Wielebny Gustav Briegleb, gdyby nie on to Christine nic by nie osiągnęła. Trzeba miec jaja żeby przeciwstawiac sie całemu departamentowi policji w LA ktora nie wybrzydza w środkach likwidowania niewygodnych ludzi.
[Mały Spoiler]
To prawda. Niezły kozak z gościa. Ale film ma również drugiego cichego bohatera. To Detektyw Lester Ybarra granego przez Michaela Kelly. To właśnie jego decyzja, aby bez pozwolenia kapitana Jonesa zabrać chłopca z powrotem na farmę i przeszukać teren pozwoliła na uwolnienie ze szpitala psychiatrycznego Christine Collins. I widać było, że to jeden z nielicznych gliniarzy, którzy zachowywali się naprawdę w porządku.