PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=993}

Otchłań

The Abyss
7,3 32 558
ocen
7,3 10 1 32558
6,0 4
oceny krytyków
Otchłań
powrót do forum filmu Otchłań

Dobry ale...

ocenił(a) film na 7

... no właśnie! Film byłby zapewne arcydziełem gdyby nie poważne niedociągnięcia merytorycznej natury. Do rzeczy:

1) Skoro na głębokości zatopionego wojskowego okrętu podwodnego było tak wysokie ciśnienie, że bohaterowie musieli używać batyskafów to dlaczego nurkowie pływali sobie w wodzie wokół stacji jak chcieli... Ciśnienie by ich zmiażdżyło (batyskafów używa się tam na głębokościach na których ciśnienie uniemożliwia pracę nurkom)

2) Skoro już sobie luźno pływali w tej wodzie - to dlaczego sobie nie wypłynęli na powierzchnię tylko byli "uwięzieni" na dnie

3) Wracając do pkt 1 - Okręt był zatopiony na dużej głębokości (było to chyba ponad 1km - tak zapamiętałem z filmu) i w tych batyskafach pływano sobie jak chciano ale gdy por. Hiram opadał w otchłań jego batyskaf zszedł może o 50 m niżej i od razu potężna implozja. Jakby te kilkanaście albo kilkadziesiąt metrów coś miało zmienić w stosunku do kilometra wody powyżej.

4) Jak już się czepiamy to trzeba zauważyć, że co chwilę bohaterowie są mokrzy od wody i kila minut później mają już suche ubrania i włosy, np. Lindsey.

5) Oświetlenie podwodnej stacji - zmieniało się jak chciało, tzn. np pokazany był człowiek, który sobie nurkuje na jej tle a oświetlony był z zewnątrz. Kilka scen później kamera pokazywała już widok od strony stacji - i sama czerń.

6) Żeby nie przedłużać - twórcy filmu nie mieli chyba fizyki w szkole. W Polsce już w podstawówkach uczą prawa Archimedesa i fizyki naczyń połączonych!!! Nawiązuję tutaj do tych baseników, do których się wchodziło żeby wypłynąć na zewnątrz. Ta stacja powinna zostać zalana! Poziomy cieczy się wyrównują...

Rozumiem, że to science-fiction ale bez przesady. rzecz dzieje się na Ziemi a nie w odległej galaktyce, gdzie mogłyby obowiązywać inne prawa fizyki... Za te niedociągnięcia dałem 2 pkt mniej 7/10

ocenił(a) film na 10
f1_soltys

odnośnie punktu 6 - włóż do wody szklankę do góry dnem, zobaczysz czy ją zaleje. Dopóki w stacji było powietrze, dopóty woda nie mogła się nalać (przynajmniej od dołu).

ocenił(a) film na 7
asiaimichal

Racja! Ale ciśnienie tego powietrza musiałoby się zrównać z parciem ponad kilometra wody... Czyli znowu warunki nie do bytowania...

ocenił(a) film na 10
f1_soltys

Nie jestem specjalistą jeśli chodzi o nurkowanie, ale po krótkim przegooglowaniu tematu (zaintrygowałeś mnie, nie ma co:) wydaje mi się, że jednak z tym ciśnieniem to nie jest taka sprawa na podręcznik fizyki do podstawówki.
Wygląda na to, że człowiek może z grubsza bez pancerza przeżyć na każdej głębokości, przy dowolnie wysokim ciśnieniu. Kluczem jest zastosowanie odpowiedniej mieszanki oddechowej, zawierającej mało tlenu, która mając duże ciśnienie nie zabija człowieka (nie wiem, czy istnieją takie mieszanki, które działają na takiej głębokości jak w filmie, ale ponieważ to film s-f to chyba mogli założyć istnienie czegoś takiego). Także na podwodnej stacji ciśnienie mogło być takie samo jak ciśnienie wody, dlatego jej nie zalało.
Nawiązując do innych argumentów - nie mogli wypłynąć na powierzchnię, bo na to by im nie wystarczyło powietrza w butlach. Batyskaf się mógł rozwalić nie tylko od ciśnienia, ale dlatego, że był uszkodzony.
Z włosami i oświetleniem racja, ale to chyba taka "licencja filmitika" którą stosują w większości filmów.

asiaimichal

Brawo Szerloku. Rozwikłałeś zagadkę ludzkości. Korzystanie z google nie boli, prawda? :)

ocenił(a) film na 7
asiaimichal

"Kluczem jest zastosowanie odpowiedniej mieszanki oddechowej, zawierającej mało tlenu, która mając duże ciśnienie nie zabija człowieka (nie wiem, czy istnieją takie mieszanki, które działają na takiej głębokości jak w filmie, ale ponieważ to film s-f to chyba mogli założyć istnienie czegoś takiego)."
Istnieją, np. Hydreliox. Lecz na taką głębokość (jak w filmie) nikt do tej pory nie zszedł (choć teoretycznie jest to możliwe - eksperyment Hydra).

f1_soltys

Jedyną osobą, która "nie miała chyba fizyki w szkole", to jesteś Ty

Mogli sobie pływać swobodnie w tej głębinie, bo byli poddani kompresji dla takiej głębokości

Kolejna sprawa to wysokie ciśnienie wewnątrz stacji (po to przechodzi się kompresję), które równoważyło ciśnienie wody. Zwykły keson z lukiem wypływowym w dnie

ocenił(a) film na 7
f1_soltys

1. Przegapiłeś ten moment, w którym była mowa o 8-godzinnej aklimatyzacji (podwyższaniu ciśnienia) oraz 3-tygodniowej dekompresji?
2. Patrz pkt nr 1. Różnica ciśnienia pomiędzy powierzchnią a głębokością 600 metrów (na której mniej więcej się znajdowali), to 60 atmosfer. Po nagłym wynurzeniu z takiej głębokości (bez dekompresji) w najlepszym przypadku zeszliby praktycznie na miejscu, w najgorszym wystrzeliliby jak opona w przeładowanym tirze.
Jako ciekawostkę dodam, że obecny rekord w nurkowaniu z osprzętem wynosi nieco ponad 332 metry. Zejście na tę głębokość zajęło nurkowi ok. 12 minut, wynurzenie prawie 15… godzin (przystanki dekompresyjne po drodze).
3. Każde 10 metrów głębiej, to 1 atmosfera ciśnienia więcej. Skoro platforma była na ok. 500 metrach, zatopiony okręt na ok. 600 metrach, a opadający dźwig pociągnął za sobą platformę (prawdopodobnie) jeszcze głębiej (niż okręt), to te kilkadziesiąt metrów oznaczało kilka atmosfer ciśnienia więcej, które najwidoczniej były gwoździem do trumny wytrzymałości tegoż batyskafu (a konkretniej szkła, z którego było zrobione okno).
Tak czy owak, chyba źle "zapamiętałeś z filmu" kwestie głębokości, na których operowali.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones