Ktoś się starał - to widać jednak wyszło słabiutko. Aha nie zabrakło "krzyku Wilhelma" w 22:22min gdy naukowiec spada do szybu windy. Nice:)
Zgadzam się. Pomysł, lokacja... Środowiskowo nie ma się co przyczepić. Nie wiem jak innym, mi dość szybko zaczęło przeszkadzać mówienie po angielsku. Pa ruski byłoby znacznie lepiej. Wiele przedziwnych głupotek, coś jak obdmuchanie drzwi przed groźnym wirusem, spacer w prawie 200st z gołą głową, sposoby zabezpieczania się przed potencjalną infekcją... Nawet sama winda była mega niewiarygodna ;) No, niestety. Pomysł świetny i widać, że tam był ktoś z chęciami i patentem na ogarnięcie produktu. Niestety, ktoś musiał go przegadać.