PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=92171}

Otwarte serca

Elsker dig for evigt
7,3 3 509
ocen
7,3 10 1 3509
Otwarte serca
powrót do forum filmu Otwarte serca

Trylogia małżeńska, jak mówi Jensen / scenarzysta / o trzech swoich filmach : Praga,Otwarte serca,Superclassico . Filmy o rozpadzie związku,o nieuchronności tego rozpadu . Wprawdzie ostatni zdecydowanie odstaje od poprzenich, nie porusza , ale też widać w tym dystans samego scenarzysty do życia związany z wiekiem i większą dojrzałością.
Ten film nie pozostawia nas obojętnymi,porusza do głębi . Najlepsze jest to , że daje możliwośc tylu interpretacji . W każdym porusza inną strunę
Dla mnie najciekawsza była historia związku Nielsa i Marii .
O Cecili się nie wypowiadam,bo takie kobiety mnie po prostu brzydzą. Kobiety bluszcze,seksualne zwierzątka,które do swojego istnienia potrzebują mężczyzny. Zwykle mężczyżni je uwielbiają,przynajmniej na początku :)
Wydaje się jednak, że Cecili była tylko katalizatorem rozpadu małżeństwa . A może nawet tylko pretekstem dla Nielsa , ktory kochał swoje dzieci , rodzinę ale już nie Marii
Wystarczy przyglądnąć się paru scenom
Urodziny córki Stine ,kiedy zona mówi , że chętnie "popracowałaby" nad następnym dzieckiem i reakcja Nielsa....właściwie już wtedy orientujemy się, że w tym małżeństwie coś nie gra.
Scena w łazience, kiedy dowiadujemy się, że w tym małżeństwie nie ma już seksu. I to chyba nie jest wina żony, bo to ona wyznaje z żalem, że on już jej TAK nie całuje.
Scena tzw . prysznicowa kiedy po raz kolejny żona próbuje się zbliżyć . Widzi w nim mężczyznę :) a nie tylko ojca dzieci i towarzysza życia . A on ją "gasi" odpycha . No cóż,my wiemy,że jest już za póżno. On zmywa z siebie Cecili....
Kiedy Niels mówi żonie,że odchodzi bo nie może już żyć w kłamstwie. Mam wrażenie,że nie chodzi mu tylko o samą zdradę,ale o to,że nie chce już kłamać,że ją kocha. Dzieci tak,ale nie żonę
Kiedy mówi przyjacielowi,że "wcale nie chodzi o to żeby wrócić do Marii"
No i ostatecznie, kiedy mówi Cecili, że nie żałuje i że postąpiłby tak samo.
Myślę zresztą,że nie będzie odgrzewał związku z Cecili. Zorientowal się ,ze ONA go nie kocha,że jest substytutem,towarem zastęępczym. A przecież chyba nie o to mu chodziło. On chciał kochac ale też być kochanym.
I nie chcę tu powiedzieć,że ten wredny facet porzucił kochającą żonę. Myślę ,że ze strony żony uczucie też obumierało. Może jeszcze nie do końca,ale jednak.
Świadczy o tym jej reakcja.Argumenty dotyczą właściwie tylko dzieci. Urodziny syna,zachowanie żony i jej tak szybkie pogodzenie się z sytuacją.
Owszem przywiązanie,nawet pewna czułość ale chyba nie miłość....a może?
Historia banalna ale wspaniale opowiedziana.Samo życie...niestety
Dlatego jeśli sądzicie,że macie wspaniałą rodzinę i szczęśliwe życie pamiętajcie,że za rogiem czeka Cecili....albo....jej męski odpowiednik :)
Jakiego wyboru dokonacie?albo jakiego wyboru dokonałby wasz współmałżonek? :)
Szczęście jest takie kruche .... :))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones