Widze ze z Ciebie wielki znafca;) Ciekawe czemu nikt "nie widzi" podobieństwa i z tobą o tym nie dyskutuje?
A słyszałeś coś może o Beowolfie?

ja jeszcze bym sie dopatrywał podobienstwa do komiksu thorgal :-)
swoja droga szkoda ze opornie idzie pomysl przeniesienia tego komiksu na ekran :-(

tobie za to słownik by się przydał

mam

Ani mnie to grzeje, ani ziębi, czy ktoś będzie kontynuować temat ,czy nie.
Napisałem jakie są moje odczucia świeżo po seansie.A legendy o Beowolfie czytałem, jak ty przed lustrem, przymierzałeś mamusi szpilki DUDE.

a po ilu browach byles?

Mam to samo skojarzenie - 13 wojownik tylko znaczni slabiej i w s-f.
Do Thorgala, jak niektorzy wspominaja, jakos jest temu znacznie dalej.

Czy naprawdę mam Ci zacząć wymieniać filmy, w których ktoś idzie do jaskini zabić potwora?
Czy mam zacząć wymieniać filmy z podobnymi motywami?
A wiesz dlaczego nikt z nich się nie sądzi? Po pierwsze istnieją pewne standardy, które ktoś może powielać, przedstawiać w innej konwencji, bo albo są dobre, albo jeszcze nie wszystko powiedziano w danym temacie.
Po wtóre, w prawie autorskim jest coś takiego jak prawo cytatu. I nie musi to być książka. Nie zastanawiałeś się nigdy, dlaczego zespół wykonujący czyiś cover za pieniądze, nie trafia do więzienia?
Gdzieś w którymś poście stwierdziłeś, że wiesz lepiej, bo jesteś starszy.
Cóż... Stary a głupi.

"...żeby ubić potwora w finale wchodzą przez wodę do jaskini".-możesz zacząć wymieniać, chętnie oglądnę jakieś filmy, które skojarzą mi się z "13 Wojownikiem".
Co do plagiatu, to był żart, przecież dodałem ":)))" na koniec zdania.
Teraz jeszcze znajdź mi ten post, w którym napisałem, że wiem lepiej, bo jestem starszy.
Poza tym, nie musisz mieć skojarzeń z "13 Wojownikiem", ja miałem tylko takie.
Żeby nagrać cover w celu zarobkowym, musisz wykupić licencję, bądź dostać zgodę od właściciela praw, tak na marginesie.Więc argumentując coverem prawo cytatu, pokazujesz, że o jednym i drugim wiesz niewiele.

'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).