takie sobie przedpośmiertne paula newmana kuśtykanie po branży w której możesz być pewny jednego: jeśli klient mówi, że niepotrzebny ci pistolet, należy zabrać dwa..
jakkolwiek by nie było myślę, iż pierwsze dziesięć minut filmu, w których reese with her spoon idealnie ukazuje, w jaki sposób zaczyna się karierę w hollywoodzie skutecznie niesmak ów rozwieje.
i też zgodnie ze słynnym prawem kałużyńskiego, które mówi, że w każdym filmie jest jedna rzecz dla której warto było film ten zobaczyć, po tym wykonie dobrze poinformowanej reese można bez żalu wyłączyć, sięgając zarazem do prawdziwych klasyków gatunku..