Tak to właśnie wygląda od wewnątrz. Oficerowie mają w dupie swoich podwładnych i zawsze chronią swoje dupsko. Oficerowie to w 99% banda tchórzy i śmieci.
Francuskie kino, jak zwykle w najlepszym wydaniu.
A w instytucjach pozamundurowych przełożeni są empatyczni, wielkoduszni, pomocni, inteligentni etc, etc.
I owszem, ale armia to ma do siebie, że słoma wystaje z butów prawie każdemu oficerowi .