Niestety jak w temacie... film słaby. Sięgnąłem po niego zachęcony wysoką oceną na
filmwebie. Niestety ocena wysoko zawyżona... słabe aktorstwo, kiepska kreacja postaci,
fabuła może i ok ale beznadziejnie przedstawiona. Do dobrego brytyjskiego kina się niestety
nie umywa. Nie polecam.
Zgadzam się z całą praktycznie opinią, oprócz :"Do dobrego brytyjskiego kina się niestety
nie umywa". Szkocja należy do UK....
Słabe aktorstwo...??? O____O
Dla mnie to jedna z lepszych ról McGregora. Pozostała dwójka głównych bohaterów też dawała radę. Moim zdaniem kreacja głównych postaci właśnie była ciekawa - troje zupełnie różnych ludzi, dzielących ze sobą życie i zmiana, jaka następuje w ich relacjach na skutek określonego przebiegu wydarzeń... Podobały mi się ciekawe, trochę "pojechane" dialogi, fajna scenografia i zdjęcia a opowiedziana w filmie historia wciągnęła mnie i zaciekawiła. Nie twierdzę, że ten film to jakieś arcydzieło, ale uważam, że spokojnie można obejrzeć i słabym też bym go na pewno nie nazwała.. Ale oczywiście każdy ma prawo do własnej oceny....