Dobre.

dobre ale i tak mi sie podobał ;)

wysłałem im ten tekst + screeny kilka dni temu, ale cisza w temacie. Może dlatego, że ten film jest tam otoczony kultem

Tekst na poziomie najlepszych z tego działu, ale to KMF...

Nie jestem z kmfu, no i szkoda że oni tam porzucili koncepcje obśmiewania Praedami objawionymi :/

Ehm. Niestety to jest film reality i SF, więc mniej więcej połowa argumentów odpada. A co do atomówek.
Okej. Będzie spoilerowo, ale co tam.
Wejście jest na dnie oceanu. Po drugie nie da się przejść na drugą stronę jeśli nie ma się zgodności. Bohaterowie "ominęli" system przez przejście na barana zdechłego Kaiju.

Pkt. 1 -> Dlatego właśnie było tło, by nie musieli wyjaśniać w filmie co tu się dzieje tylko skupić na akcji.
Pkt. 2 -> racja. Choć osobiście nie lubię slow mo, no i same potworki były ogromne. Niespodziewałbym się walki w normalnym tempie.
Pkt. 3. -> Budowali świat filmu. Więc tak jakby pkt 1
Pkt. 4. -> Portal na dnie morza. Morze + broń atomowa = skażenie o zasięgu globalnym. Gdyby portal był na jakiejś pustyni to by pewnie to zrobili. No i zapomniałbym, portal by się nie zamknął. Atakowali by dalej. Do tego czasu cały ocean świecił by w ciemnościach
Pkt. 5 -> Rozmiary maszyn to komplikują. Niezdarzyło ci się czasem kliknąć nie to co trzeba, albo wykonać nie taki ruch joysticka.
No właśnie. Tyle, że tutaj różnice rzędu milimetra = ramiona robota ileśtam metrów nie tam gdzie trzeba
A kontroler ruchu może się pomylić, gdy chodzi o przekazanie informacji nt. ruchu pojedynczego mięśnia.
Pkt. 6 -> W filmie było jak byk. Kombinezon był potrzebny, by analizować ładunki w pojedynczych nerwach i zwiększyć precyzje.
Pkt. 7. -> To akurat fakt. Ale portal był na dnie morza. Nie wszystkie Jageary miały napęd nuklarny. Fakt uważam, że są lepsze sposoby niż wielkie maszyny. Ale hej w tym filmie chodzi o maszyny.
Pkt. 8. -> Politycy to idioci. To akurat jest bardzo bliskie rzeczywistości
Pkt. 9 -> Bzdura na kółkach, jak dźwięki w próżni, ale to FILM = nie dokument na National Geographic
Pkt. 10. -> Patrz ostatnie zdanie pkt. 7
Pkt. 11 -> To film SF. Tak samo handlarz miał złote buty i sprzedawał toksyczne łąjno Kaiju. Czasem tak trzeba. No i facet nie chciał być
znaleziony
Pkt. 12 -> Równie dobrze tą atomówkę mogliby mieć chińczycy, amerykanie, ktokolwiek, a że na ruskich padło.
Standard + film dla amerykanów
Pkt. 13. -> Zwykłe zwiększanie poziomu trudności. Po co wysyłać SuperHiperKosmicznego stwora na bandę tępych Neandertalczyków
( bez urazy. Gdyby nie wymarli nie jeden byłby inteligentniejszy od nas)
Pkt. 14. -> Po to są naukowcy. By czasem ryzykować i osiągać postęp.
Pkt. 15 -> Może im się technologia poprawiła, albo umieli wyciągnąć więcej mocy.
Pkt. 16 -> No cóż chodzi o sprawdzenia ich poziomu zdolności do przewidzenia swoich ruchów. No i filozofia wschodu też.
Pkt. 17 -> Arthur C. Clarke powiedział, że odpowiednio zaawansowana nauka przypomina... . A co tam będę gadał. I tak pewnie nie wiesz kto to był powyższy autor.
Pkt. 18. -> Po pierwsze to film nie rzeczywistość, po drugie mały poruszający się szybko obiekt przyciąga wzrok. Coś, jak bzycząca mucha.
Pkt. 19. -> Mógłbyś coś szerzej.
Pkt. 20 -> A co mieli przedłużacz wstawić? W samolotach też masz jeden wlew paliwa.
Pkt. 21 -> Albo zbędne efekty specjalne + jakieś naprawy.
Pkt. 22 -> Może dlatego, że reżyser jest z gatunku inteligentnych. Oglądałeś inne jego filmy. Pacific Rim to nie jego jedyny film. Po drugie narzekasz na brak wprowadzenia do filmu. Zbudowanie napięcia trochę trwa.
Pkt. 23. -> Albo nie chcesz ryzykować nadmiernych strat i odsłaniać wszystkich kart. Przewaga liczebna ma sens, jeśli wiesz z kim walczysz. Choć ja zrobił bym to inaczej, ale to film w końcu.
Pkt. 24. -> Zapominasz o tym, że nie każdy zdołał uciec. Pewnie ogromna ich liczba zginęła. Po prostu ciężko pokazać 7 mln uciekających chińczyków
Pkt. 25. -> Bez względu to bym nie szalał. Choć momentami to przyznaje głupawo wyglądało.
Pkt. 26. -> Bo walczyli z najsilniejszymi Kaiju. To fim to po drugie. Nie którzy popełniają błędy. Ryzyko zawodowe.
Pkt. 27. -> Fizyka kwantowa i teleportacja kwantowa. Poczytaj sobie.
Pkt. 28. -> To film. Blockbuster w końcu. Głupawe teksty bywają niezbędne.
Pkt. 29. -> Tonący brzytwy się chwyta. Zamiast stać i nic nie robić lepiej chociaż zginąć z honorem.
Pkt. 30 -> Zabijając elektronikę w promieniu paru kilometrów. No i tracić całą masę energii. Nie trafisz. Ciężko ci będzie się bronić.
Pkt. 31 -> Mieli miecz, ale w filmach nie można zdradzać wszystkiego
Pkt. 32 -> Próżnia zaczyna się nieco wyżej
Pkt. 33 -> Patrz 31
Pkt. 34 -> Może bo to całkiem duża otwarta przestrzeń. Do tego potencjalnie bezludna. Raczej nikt nie gra w piłkę.
Pkt. 35 -> Owieczkę Dolly znasz. Niestety czasem trzeba kogoś by urodził klona.
Pkt. 36 -> Facet, jak sam powiedziałeś jest szalony. No i zerknij parę punktów wyżej
Pkt. 37 -> O ile dobrze pamiętam to jednak jakieś testy mieli.
Pkt. 38 -> TO FILM!
Pkt. 39 -> Błędy są w każdym filmie. Ale chyba o ile pamiętam to z jego telefonem coś się stało
Pkt. 40 -> Przecież mieli podgląd przez kombinezony. Ale im padła elektronika

Okej na tym kończę, bo zaraz mi nerwy puszczą.
Naprawdę, ten film jest całkiem logiczny ,jak na film z WIELKIMI MASZYNAMI I TAKIMI SAMYMI KOSMITAMI.

Nie jestem psychofanem tego filmu. Dla tego moja ocena to 8, a nie 10.
Były błędy, marne zakończenia. Czasem prosto, jak konstrukcja cepa.
Choć i tak, jak na blockbuster jest nieźle.

Twoj nick doskonale pasuje do tego co napisales, powiec ci ze PRAWIE mnie przekonales tym postem :D

Nie denerwuj się. Część prawd to zwykły żart, a niektóre Twoje próby usprawiedliwienia twórców brzmią kuriozalnie

Ostro się pośmiałem. Trafne uwagi;)

Jak zobaczylem ten post to nie wierzylem ze ktokowliek rzuci na to okiem..... Przeczytalem do konca :D Im dalej tym bylo lepiej. Ale sie usmialem:) Dzieki dezertx !

Pkt 26. Crimson Typhoon i Cherno Alpha spadli szybko, jako że ten doktorek kiedy połączył się z Kaiju w drifcie, udostępnił informacje (mimowolnie) o Jeagerach stąd Leatherback i Otachi zostali wyhodowani do walki specjalnie z tymi Jeagerami:

- Otachi miał długi ogon co jako 3 kończyna zniwelowało przewagę 3 ramion chinskiego JEagera.
- Kokpit Cherno Alphy był ukryty w torsie mecha, (jedyny taki Jeager reszta miała w głowie), duży łeb z reaktorem miał prowokować do ataku w najlepiej opancerzone miejsce czyli w tą baryłę :P. Wiedza gdzie atakować i czym Cherno alphę pozwoliła pohować Rosjan na dnie oceanu.
- Striker Eureka no cóż w pełni elektroniczny, wystarczyło stare dobre EMP :)

Pkt 33. Miecz został użyty w ostateczności jako że Krew Kaiju skażała mocno środowisko, wiadomo obrażenia obuchowe nie generują za bardzo wylewu krwią (pięścią, tankowcem), jako że był już próg przegranej piloci przestali się wahać używać broni siecznej. Zresztą na początku filmu Stacker (ten afroamerykanin) spina fo Becketów, że używają działka po którym sporo Krwi się wylało..

Ja film uważam za bardzo logiczny jak na Block Buster. Reżyser stworzył w miarę przekonujący świat, wystarczy trochę poczytać o potworach i maszynach na stronie filmu, a także zapoznać się z komiksem który jest prequelem. :)

Będę sukcesywnie patrzył na te punkty jak mi coś przyjedzie do głowy to jeszcze napiszę. Z wieloma punktami Demagoga się zgadzam :)

dobre dobre :) chyba najbardziej drażniły mnie te śmigłowce, liny to chyba musiały być utkane z sieci Spidermana, no jak można puścić takiego babocha... ogólnie jak na taka kategorie filmu dobrze sie oglądało :)

Dobre stary. Po tym wypunktowaniu filmu pewnie powinienem obniżyć ocenę do 5.

18 pkt the best ! :D

Przyznam, ze juz nie pamietam kiedy czytałem równie celna recenzje:)
Jednak, jezeli zamierzasz "sprzedac" tekst tzw profesjonalistom, skróć go i wywal lub połącz watki, które sie czasem dubluja:)

duże propsy, sam myślałem o czymś takim, ale ani nie napisałbym aż tyle, ani na takim poziomie

Swoją droga punkt 18:

Nie jest powiedziane że ta sytuacja miała miejsce dokładnie w ten sposób. Cała sytuacja odbywała się w "Drifcie" Mako, jako że była małą dziewczynką, całe to wydarzenia zapamiętałą właśnie tak, i zapewne niezgodnie z prawdą. Cała ta sytuacja była przerobiona przez umysł dziecka i niepostrzegana z godnie ze stanem faktycznym, a w jej umysł wbiły sie kulczowe elementy: Osamotnienie, strach, wielki Kaiju, huk samolotów i na końcu Stacke i jego Jeager Coyote Tango. Samo pojawienie się Stackera, który wychodził z Coyote Tango, jest objawieniem jakby wybawcy anioła i bohatera dla dziecka, który aż błyszczy.

Zdarzenia z Tokyo w rzeczywistości wyglądały pewnie inaczej, bo wątpię aby ulice były puste a po nich latała tylko jedna dziewczynka. Mam wrażenie że miejscami trochę nie przemyślałeś tego filmu :). Choć wiadomo Blockbuster, zazwyczaj tego nie wymaga :)

Nieźle, nieźle! Ale tak sobie myślę; po co? Przecież to całkiem przyjemne kino akcji jest. Zrobione pieczołowicie, jak autor wspomina 50 razy, momentami głupiutkie, ale przynajmniej nie próbuje być nad wyraz zagmatwane i pseudointelektualne(czym np. dla mnie jest, również przepakowany błędami i niespójnościami, Mroczny Rycerz, ale to tylko moja opinia). No i choć czytałem te punkty z uśmiechem na twarzy, tak niektóre są odrobinę naiwne. Choćby punkt odnośnie budowania robotów zamiast inwestycji w głowice nuklearne. Z całym szacunkiem, nie chcę tutaj nikogo atakować, ale to trochę sytuacja typu "Hmm, mam pomysł na film o dziewczynie, która jest bardzo utalentowana, ale ma raka i musi z tym rakiem walczyć, żeby osiągnąć cele, które sobie postawiła. Choć w sumie to po co jej będę utrudniał życie. Niech będzie zdrowa i najlepiej w okresie, kiedy już wszystko osiągnęła- tak, to jest plan na najnudniejszy film w dziejach!". Dlaczego w Avatarze największe złoża tego czegoś, czego tam szukali, były pod drzewem rdzennych mieszkańców?! Głupi scenarzysta! Przecież mógł przestawić drzewo i już! Dwie i pół godziny filmu o górnikach! No przecież, że lepiej!

głowice nuklearne to oczywiście przesada. Nie zmienia to faktu, że można byłoby użyć choćby najsilniejszej bomby konwencjonalnej - MOAB. Argument "nie byłoby filmu" do mnie nie przemawia. Scenarzysta za to bierze kasę, żeby film trzymał się kupy. Gdyby Kaiju potrafiły tworzyć pole siłowe na kilka sekund, albo absorbować energię wybuchu to wtedy może bym uwierzył w sens budowy robotów. Nawet absurdalne wytłumaczenie lepsze niż żadne

Na militariach się znam średnio, więc nie będę podskakiwał. W każdym razie idąc Twoim tokiem myślenia, to w ogóle nie powinniśmy teraz rozmawiać. Bo przecież gdyby scenariusz miał się trzymać kupy, to Kaiju by nigdy nie powstały. Oczywiście tylko dedukuje; ratujcie jeśli robię to źle. A skoro już powstały, to są tak samo ważną składową jak roboty. A tak w ogóle abstrahując odrobinę- czy filmy, gry, książki nie są właśnie od tego?! Żeby zabierać nas w inne światy, w których może nie wszystko ma solidne podstawy naukowe, ale przynajmniej daje nam chwile odpoczynku, albo możliwość obejrzenia czy wyobrażenia sobie czegoś, czego sami byśmy nie wymyślili.

Dlaczego glowice? Bo to byloby proste! Po co budowac robota z tysiecy czesci skoro mozna tanio walnac bombe? Pomysl. A z Avatarem i drzewem to nie trafiles w ogole. Tak mozna pisac o kazdym filmie, np. dlaczego Depp w filmie Blow handlowal koksem skoro mogl kwiatami? Czemu Dicaprio podrabial czeki w Catch Me If You Can skoro mogl isc pracowac do sklepu z butami itp. Pacific Rim nie jest niespojny, on jest po prostu idiotyczny, przpakowany debilizmamy ktorych nie dostrzegloby albo dziecko albo osoba u uposledzeniem umyslowym.

No taki pierwszy lepszy przykład, przerysowany żeby uwypuklić punkt, w jaki mierzę. Dyskutować możemy, oczywiście, bo to o ile na dobrym poziomie, zawsze zacna rozrywka. Ale wydaje mi się, że pewne filmy robi po to, żeby pokazać jakiś pomysł, na którym będzie opierała się fabuła. Chce zrobić film o dużych robotach, to oczywiście, że będzie głupi. No bo to czysta fantazja; to samo można powiedzieć o Władcy Pierścieni, Gwiezdnych Wojnach i 3/4-tych filmów w ogóle. Ale jak już robię ten film, to trzeba być konsekwentnym. Nie mogę uciąć łba fabule. Nie bronie błędów w tym, czy w ogóle w filmach, ale wydaje mi się, że zmierzamy w dziwnym kierunku. Przykłady, które wymieniłeś są jak najbardziej na miejscu; tak byłoby logiczniej, ale niestety nie poznalibyśmy wtedy ciekawych historii czy to opartych na faktach, czy też zmyślonych, ALE WCIĄŻ CIEKAWYCH. A według mnie Pacific Rim spełnia swoją rolę; ma głupiutką, dziurawą fabułę, ale jest zrealizowany z pomysłem. Kiedy chcę obejrzeć coś z wyższej półki, to nie wiem, Lynch, Bergman czy Kieślowski. Tylko, że Pacific Rim za takimi tuzami nie pędzi. To po prostu odprężające kino, zrobione z rozmachem i polotem. Nieskrępowana rozrywka i nic więcej.

Pomysl moze i byl ale realizacja i cala reszta reszla na drugi plan. Jezeli tworzymy film tak by wygladal jak najbardziej realistycznie i wciskamy takie kity o ktorych wspomnial autor watku to wybacz ale to jest kpina z widzow i ich inteligencji. Kino rozrywkowe moze nie tylko bawic a nawet i uczyc, czego nie mozna powiedziec o tym dziele, wiec nie twierdze za mam sie przerzucic na ambitniejsze produkcje. Fakt faktem ostatnie czasy pokazuja ze tworcy maja coraz wieksze problemy nie tyle z nowymi pomyslami co z koncowa jakoscia, bo Pacific Rim mogl byc nawet dobrym filmem, gdyby ktos sie przylozyl do realizacji. Nie mozna przymykac oka na takie bledy ktore zaserwowli nam tworcy gdyz nastepne produkcje beda jeszcze gorsze, nie mowie aspekcie oczywistym czyli malo wymagajacych ludziach ktorzy nie potrzebuja ambitnego kina, ono po prostu ich nudzi.

"Pacific Rim nie jest niespojny, on jest po prostu idiotyczny, przpakowany debilizmamy ktorych nie dostrzegloby albo dziecko albo osoba u uposledzeniem umyslowym." W pierwszej części masz rację. Zazwyczaj podchodzę do kina podobnie, czyli nie lubię bullshitu i pseudonauki. O ile w takim Antmanie głupota produkcji mnie okrutnie raziła to tutaj jakoś te głupotki oglądało się przyjemnie

50 prawd objawionych napisanych przez gościa który wystawia 10/10 filmowi Rec :) .

Ale i tak było śmiesznie :)

Rec dostał maksa bo był świeży, miał klimat i trzymał mnie w napięciu jak żaden inny horror. Ty oceniasz Braindead na 10, a dla mnie to jednak popłuczyny po Evil Dead. Każdy ma swój gust i tyle.

Przecież napisałem ,ze było śmiesznie .To z tym Rec to tylko taka uszczypliwość :)

hhehhehe ! xd

"Coś ty mi zrobił bandyto jeden!" - padłem :D

Czytałem z bananem na twarzy, ale i tak Pacific Rim bardzo mi się podobał ^ ^
Pokusiłbym się o odpowiedzenie na te zarzuty, ale jest ich całkiem sporo, a i tak zapewne ograniczałbym się do: ,,to tylko film o potworach tłukących się z robotami!" ;) Przerost formy nad wszelką treścią w bardzo efektownym wydaniu. Na pewno lepszym od Transformerów.

wypada odpowiedzieć skoro ktoś aż się tyle naprodukował ;>
1. każdy orze jak może, widać producenci byli niepewni zwrotu kasy, więc kazali "bywać". a prolog jest ok. jakoś pasuje.
2. jakaś w miarę logiczna próba zmierzenia się z bezwładnością dużych maszyn. wrażeniowo ok i wzmaga immersję.
3. ;)
4.bombardowanie jądrówkami ma jednak pewne efekty uboczne, i to nie tylko lokalne, ale i globalne. Fukushima nadal truje na potęgę,a to tylko uszkodzony reaktor jest.
5.to na pewno nawiązanie do konwencji - praktycznie każda manga/anime z robotami ma takie rozwiązanie. jeśli robot jest humanoidalny, to do jego poruszania najlepiej wykorzystać naturalny instynkt ciała. miliony nieświadomych procesów mózgu utrzymuje ciało w ruchu, więc pewnie o to chodziło autorom oryginalnych koncepcji z anime z bezpośrednim połączeniem neuronowym
6. up! konwencja plus sprzężenie instynktownych procesów humanoida ze sterowaniem humanoidalnym robotem
7. może jednak rządy aż tak nie były w stanie się zjednoczyć i każdy wolał strzec swojego terytorium, po cichu licząc na to, że potwory zniszczą inne państwa na tyle, że stracą przewagę gospodarczą ?
8.nie ogarniesz motywów światowych przywódców, pewnie dlatego, że w rzeczywistości każdy może mieć ukrytych wiele innych motywów postepowania.
9.skoro mamy wielkie mocarne roboty, to czemu by nie mieć wielkich mocarnych helikopterów ?
10.w filmie jest stopniowanie potworów, najpierw pojawiają się słabe, a potem coraz silniejsze. pewnie dlatego potwora w Sydney da się pokonać konwencjonalnie, a potem potwory są już zbyt doskonałe ?
11.motyw stary jak kino, trudno się w tym filmie spodziewać psychologii kina skandynawskiego ;)
12.to jak zwyczajowy suchy dowcip w filmie akcji, must be.
13.skoro je tam klonują, czy produkują, czy przesyłają, to pewnie mają jakieś limity produkcyjne i ograniczone surowce, czy też muszą najpierw sie rozruszać, zanim fabryka da pełną moc - więc w istocie ludzie po prostu oszacowali wzrost wydajności fabryk obcych. trzyma się kupy.
14.a któż nie stosuje takich przewidywalnych motywów - gdyby nie takie popychadła fabuły to nie powstało by 3/4 filmów :D
15. obudowa była microATX i mieściła tylko płytę pod dwurdzeniówkę.
16. umysł to nie tylko logiczna gra w szachy, ale i zwierzęcy instynkt móżdżku i reakcje odruchowe. walka na kije dobrze bada podobną wydajność instynktów - potrzebną żeby żaden pilot nie opóźniał drugiego.
17.w pierwszym Obcym też nie pokazano "skąd Alieni wracali, z nocnej wracali wycieczki" i nikt nie robił mu wiwisekcji żeby zobaczyć czy ma zdrową wątrobę. nie było to potrzebne, widzowie patrzyli na Aliena i kumali tyle samo, co załoga Nostromo. immersja, bjacz.
18.wieść głosi, że słonie boja się małych gryzoni i zwracają na nie uwagę bardziej niż na króla lwa. da się na Ziemi ? da się. why not aliens ?
20.wraz z konstrukcją super robota opracowano super przesył super wtyczką. a bo to postęp technologiczny musi być tylko w jednym temacie?
21.pracuje tam tylu spawaczy z budowy muru, że coś muszą robić ;>
22.żadnej akcji, ale jednak wyjątkowo mało nudy. cud, panie.
23.zasada zachowania rezerwy -zostawiasz 1 robota. załoga 4 robota o mały włos nie wysadziła wcześniej bazy, więc na razie nie wysyłasz jej nigdzie, dopóki nie musisz.
24.c`mon - gdyby w filmie pokazano ewakuację każdego mieszkańca to była by epopeja. poza tym wątpię, czy ktoś w sytuacji zagrożenia potworami ktoś zabronił by budować mieszkańcom schrony pod każdym budynkiem. pewnie nawet by to zalecili, bo umożliwiło by to szybką ewakuację ludności, np w 5 minut. mieli też długi okres na ćwiczenia, bo potwory pojawiały się dużo wcześniej.
25.alieny, panie, alieny. co one potrafią to tylko wyobraźnia reżysera ogarnie.
26.nowy lepszy potwór, teraz pierze bez namaczania, dwa razy więcej prania. chociaż faktycznie był to najsłabszy motyw.
27.jeśli coś działa, po co to zmieniać - to zasada, która działa u wielu ludzi. poprzednie próby łączenia z mózgami nie wypaliły, roboty dawały radę bronić. więc może nikt nie próbował mocniej, może nie było dobrych mózgów. tak już jest z odkryciami - długo długo nic, a potem eureka!
28.standardowy suchar dostarczany z każdym podobnym filmem
29.jak już będę w sytuacji podobnej jak piloci robota, to ocenię czy mam ochotę walnąć w niego racą, chociażby ze zwykłej wściekłości i bezradności, na razie trudno mi ocenić.
30.przy obciętym finansowaniu projektu - to możliwe.
31.wyposażyli, ale statek wygląda bardziej złodupcowato. poza tym na pomysł wpadła dziewczyna producenta, trzeba bylo to umieścić.
32.jakiej próżni.górna atmosfera to jeszcze nie próżnia. poza tym - super robot może mieć super silniki, prawda ?
33.pewnie stosują zasady Sun Tzu, zeby zawsze zostawić coś żeby zaskoczyć przeciwnika :P
34.Najlepsze miejsce żeby się rozbić to stadion. - dla licznej publiki pewnie najlepsze. "ha ha, paczaj, Roksana, stadiona rozwalili". blockbuster ma przyciagać różną publikę, także taką od suchych dowcipów i lądowań na stadionach.
35.wypadek przy pracy ?
36.ilość sucharów na minutę w takim filmie musi zostać utrzymana, żeby bardziej niecierpliwi nie wyszli z kina ;>
37.raczej - podobna wydolność instynktu i reakcji odruchowych. zresztą - jak mówili, do sterowania w ogóle wymaga się minimalnej zgodności, ale to duża zgodność daje lepszą efektywność robota. więc robot pojedzie, ale wyżej setki, to tylko z górki i z wiatrem.
38. jak na typowe patetyczne przemowy, ta była wyjątkowo krótka i mało patetyczna. 1/10 w skali Emmericha.
39.bateria rozładowana ;)
40.może nie było jak przełożyć sensorów na odczucia przekazywane załodze...to w sumie drugi słaby punkt.
41.niebieski dobrze wygląda na dramatycznym tle pożarów, nocy, świateł i ogólnej rozpierduchy. mógł też być zielony, ale skoro potwory mają niby być klonowane, to w sumie chyba powinny mieć coś wspólnego, np podobną w składzie chemicznym i kolorach "krew"
42.ani w oceanie ani w mieście. tereny przybrzeżne - skala miasta w tle, dużo miejsca do napierdzielania się.
43.uszkodzenia raczej bardziej psychiczne tam były. ręki mu nie urwało przecież. poza tym jest drugi pilot do pomocy i dzielenia się "wrażeniami"
44.gdzie tam był silnik odrzutowy ? ja widziałem tylko wylot stosu atomowego.
45.może nie spotkali sie wczesniej z tego rodzaju problemem i nie wiedzieli jak zareagować. a moze lubią zbierać zwłoki na sekcję. problem nieważny w sumie
46.do obsługi robota trzeba 1, do obsługi innych urządzeń - drugiego. 1+1=2
47.ludzie mówią do siebie w sytuacji stresowej. bywa.
48.patrz punkt 45
49.nie zawsze reżyser ma ostatnie slowo. czasem bywa, że jest to np matka producenta, albo chłopak sponsora.
50.Jonasz istny z niego.

33 mnie rozwalił ;)

To mam z linku który dałeś przy Czarnej Panterze, masz tego więcej?

Nie, nie było ostatnio flmu z taaaką ilością głupot.
Wczoraj byłem w kinie na "MEG" - polecam, można się zdrowo pośmiać

Byłbyś jednym z lepszych autorów tego działu ;) ale pewnie nie puszczą, bo nie jesteś "swój"

https://www.filmweb.pl/film/Aquaman-2018-549085/discussion/50+Prawd+Objawionych+ przez+Aquafresh,3055990

bardziej "50 twarzy autyzmu dezertxa"

moja opinia/Prawdy Objawione o Terminator Dark Fate ze spoierami do 30 minuty i dalej
Fatalna część jeśli jesteś fanem/fanką T2
https://www.filmweb.pl/film/Terminator%3A+Mroczne+przeznaczenie-2019-723372/disc ussion/26.Prawd+Objawionych+Pierwsze+30+minut+to+festiwal+żenady+Przeczytaj+i+ni e+idź+do+kina+jeśli+jesteś+fanem+T2,3122075#post_16306272

jest jeszcze jedna prawda Putin i jego Faszytowska Rosjia nigdy nie zgodzili się aby Świat zjednoczył się chyba jako ZSRR aby wszyscy gadali po Rosyjsku to wtedy Putin zgodził się , wiadomo Rosja to naród bandytów i faszystów a Czerwoni mówią ze Rosyjscy zbrodniarze to przyjaciele

Haha dobre dobre;)
Ile czasu zajęło???