Ale serialnie, reżyser Top Gun 2 i kilku innych przyzwoitych filmów, do tego porządne nazwiska w obsadzie, no a na finał wychodzi coś takiego. Jak można spartolić taki potencjał?

Nie znam książki (ale chyba po nią sięgnę), bo nie wiem co tu się spieprzyło. Albo to był materiał na serial, a nie na film 1h40, albo książka była równie słaba. Postać Hemswortha była tak okrutnie niewiarygodna, nierealna, zła i słaba, że aż przykro. Wszelkie emocje (mimo, że niby badane) były spłycone do zera, a najbardziej mnie wr#$%# ta sekwencja

SPOOOOILER
z wypadkiem - albo się pokazuje scenę później, ale kompletną, albo nie, a oni najpierw oszukali widza pokazując, że Teller specjalnie rozpieprzył samochód, a potem wybielają całość wypadkiem i zabójstwem dziewczyny
PO SPOILERZE

Zmarnowałem prawie 2h na historyjkę, w którą nie chciałem wierzyć i która mnie nie urzekła.

Ani przez chwilę nie pomyślałam, że on specjalnie rozpieprzył ten samochód, przecież on ledwo widział, taki był napruty, gdzie tam było miejsce na jakieś złe intencje?
Zmiana była tylko w ilości pasażerów, bo najpierw nie pokazali, ze wiózł też żonę.

Przecież on nie specjalnie się rozbił. Głupi tekst związany z tym wypadkiem był taki jak rozmawiał z kuchareczką "nie zadręczaj się, to nie twoja wina" Chłop po pijaku zabija dwie osoby, ale to nie jego wina?! Film jest słaby. Mając takiego reżysera, obsadę i wydać coś takiego, wstyd. Jedynie muzyka trzyma poziom. Największą bolączką jest nuda, dopiero pod koniec coś zaczyna się dziać.

Dokładnie, najlepiej chyba wypadł tu Teller, ale klasa aktora nie zawsze ratuje cały projekt - niestety.

Zgadzam się ,też miałam spore oczekiwania ,fajna obsada a tu guzik :D myślę ,że aktorzy chcieli coś z tego wyciągnąć ale średnio szło ,jeszcze właśnie Teller okej ,ale Hemsworth mimo starań ,no sama postać była bardzo słaba ,szkoda ;p

Ale hemsworth to jakiś wybitnym aktorem nie jest. Przez MCU się wybił i tyle. TO mu sławe przyniosło. Kompletnie mi on nie pasuje do roli intelektualisty, okularki nic nie pomogły. On jest aktorem blockbusterów czy akcyjniaków i tyle.