W 1942 r. to francuska policja, a nie niemieccy żołnierze, dokonała masowego aresztowania około 13 000 Żydów mieszkających w Paryżu. Film stawia mnóstwo pytań, ale to my mamy sobie na nie odpowiedzieć. Czy jesteś moralnym, czy niemoralnym człowiekiem jeśli sam aktywnie nic nie robisz, żeby wesprzeć program nazistów ale też nie robisz nic aby z nim walczyć? Czy to antysemityzm ze strony Roberta, gdy nieuczciwie wykorzystuje człowieka, którego jedyną „winą” jest to, że jest Żydem? Film jak złowieszczą klamrą otwierają i zamykają okrutne sceny. A wszystko, co dzieje się pomiędzy nimi to właśnie zestaw pytań bez odpowiedzi.
Dlaczego w tytule komentarza znajduje się odniesienie do polityki / bierzącej sytuacji?( obciążenie winą Francuzów ). Zauważyłem, że niemal wszystkie Twoje komentarze są skrajnie upolitycznione lub zideologizowane. Należy się skupić na głównym bohaterze filmu, realia historyczne pozwalają na zrozumienie sytuacji w której się znalazł. Film nie jest manifestem politycznym. A Francuzi nie wiedzili co się stanie z Żydami których przekazli Niemcom. Nie można więc ich zrównywać ze sprawcami zagłady.