Czemu, do ciężkiej cholery, dziś nikt takich świetnych filmów w Polsce nie robi?!?
Bo kto by to oglądał? Nie tylko świetnych filmów, ale i piosenek, spektakli telewizyjnych, kabaretów. Wyobrażasz sobie, żeby ktoś zrobił cóś takiego jak np. "Kabaret Starszych Panów"? Gdyby nawet jakimś cudem zrobił, to puszczali by go o 3 w nocy, bo wtedy ciemny tłum śpi i nie trzeba dawać reklam. Następuje ogólne zidiocenie, ot co :(
Tyż prowda... Ale chyba pomału zaczyna byc troche lepiej, skoro powstały takie filmy jak "Plac Zbawiciela" czy "Pora umierać". Pzdr.
Po obejrzeniu "Rysy" i "33 scen z życia" nie mam wątpliwośći, że jest troche lepiej.
Współczesne polskie filmy są na ogół dużo słabsze od tych starszych. Jak dobrze, że są takie stacje jak TVP Kultura czy Kino Polska, które nie pozwalają zapomnieć o takich perełkach.