oklepanego szczęśliwego zakończenia tzw. zrobił ten film. Zgadzam się z ludźmi którzy mówią, że trzeba się nad tym filmem trochę zastanowić. Oceny 1-4 wyraźnie wskazują na niezrozumienie przesłania jakie nosi ten film.
Film dobry i mogę spokojnie go polecić.
Dodatkowo przekonałem się, że Cara Delevingne nie ma zbyt dobrej gry aktorskiej(miło powiedziane) natomiast Nat Wolff znowu pokazał, że jakiś tam talent ma i może się w przyszłości stać chociaż dobrym aktorem.