Po przeczytaniu książki zastanawiam się nad wyborem Cary do roli Margo. Z początku można się z nim zgodzić patrząc na jej szaloną naturę, ale to jest tylko wierzchołek góry lodowej jaką jest natura Margo. Tak naprawdę to przecież dziewczyna z problemami i nie wiem czy zagranie jej roli wraz z jej całym trudnym i burzliwym wnętrzem nie przerosło Cary.
A ja, czytając książkę, miałam przed oczami Felice Fawn.
Jak widać - każdy wyobraża sobie postacie książkowe zupełnie inaczej.
Tym bardziej, że do tej pory Cara zajmowała się głównie modelingiem. Ten film tak naprawdę pokaże czy ma talent aktorski czy nie, chociaż z jej urodą to nie wiem czy talent ma jakiekolwiek znaczenie. Czytając książkę nie widziałam jej jako Margo, ale odkąd dołączyła do obsady to zaczęłam to dostrzegać i jestem zadowolona z wyboru. Natt Wolf jako Quentin też jest okay. Pozostaje czekać na film :)
w jednym z filmów na yt John powiedział że Cara jest idealnym zobrazowaniem jego wyobrażenia Margo , to by wyjaśniało dlaczego modelka bez prawie żadnego przygotowania ma grać w filmie
no ale kiedy mówił że odpowiada mu do wyobrażenia Margo chodziło mu bardziej o jej charakter, odbiór rzeczywistości, przecież Cara w ogóle nie przypomina jej z wyglądu, poza tym przecież od czegoś trzeba zacząć, to nie znaczy że nie gra dobrze, zgarnęła parę dużych ról także trochę doświadczenia ma, po prostu jest bardziej znana z bycia modelką niż aktorką
mówisz jakbyś wiedziała jak wygląda Margo, przy wyborze aktora rzadko liczy się charakter, dobry aktor zagra nawet swoje przeciwieństwo. wracając do wyglądu John rzadko opisuje w książkach wygląd swoich bohaterów, wiemy jedynie ze przyjaciółka mówiła Margo ze wygląda grubo, potem dowiadujemy się ze robiła to bardziej z zazdrości o figurę, wiec wbrew tego co myśli większość czytelników (jeszcze nie niedawno łącznie ze mną) Margo prawdopodobnie była szczupła
czuję się urażona, uwielbiam tę książkę! czytałam wszystkie książki Greena wydane po polsku + jedną po angielsku , z czego niektóre wielokrotnie . chociaż muszę się przyznać "połknęłam" Papierowe Miasta w wigilijną noc wiec byłam dosyć zmęczona, ale nie przypominam sobie wyglądu Margo
W książce Quentin komentuje pełne kształty Margo więc nie była szczupła, ani gruba.
Poza tym miała ciemne, krótkie włosy.
Mimo to Cara mi do tej roli nawet pasuje i nie mogę doczekać się filmu. Isaac miał być blondynem, a i tak wyszło świetnie, myślę, że ważniejsze jest to, jak Cara zagra swoją rolę.