Główny bohater ma na nazwisko po prostu Pokrowski, przeinaczonym zapisem Pokrovsky muszą się posiłkować anglojęzyczni, bo inaczej nie wymówią. To samo tyczy się wszystkich wymienionych rosyjskich aktorów.
hmm pisanie pokrowski zamiast pokrovsky to to samo co pisac brus łylis zamiast bruce willis ;)
to nie zapis anglojezyczny tylko z uzyciem lacinskiego alfabetu zamiast cyrylicy
spolszczeniom wynikajacym ze wspolnej historii stanowczo mowie nie!
Zapisom takim jak Dostojewski, Bukowski, Sołżenicyn czy Politkowska też mówisz stanowcze nie? Jak zapisać "książka Anny Politkowskiej" bez spolszczenia - Politkovskayej, Politkovskayi? Nie sądzisz, że okładka polskiego wydania "Archipelagu Gułag" z autorem zapisanym jako "Aleksandr Isayevich Solzhenitsyn" wyglądałaby jednak dziwnie?
Niestety, to nie jest to samo. Rosjanie używają cyrylicy więc użycie polskiej transkrypcji jest jak najbardziej uzasadnione. Przyznam szczerze, że rosyjskich nazwisk "po angielsku" wielokrotnie nie potrafiłem przeczytać. Dla mnie to utrudnianie sobie życia.
Nie, nie to samo - polskiemu znacznie bliżej do rosyjskiego niż angielskiego jeśli pan nie zauważył (angielski wywodzi się z języków germańskich, polski, rosyjski - słowiańskich)... I "wspólna historia" nie ma tu nic do rzeczy.
"Spolszczenie" rosyjskich nazwisk to oczywista oczywistość... Niestety mam wrażenie, że jakieś barany z administracji serwisu leczą w ten sposób jakieś swoje kompleksy w myśl "po angielsku to takie nowoczesne i postępowe" - a rosyjski to "zacofanie i dziki Wschód". Jakaś cholerna rusofobia - kiedy ostatni raz w radiu słyszeliście Tatu w oryginale ? Szukanie w filmwebowej wyszukiwarce rosyjskich aktorów to jakaś parodia. Chyba się idiotiom pomyliły kraje - to nie imdb...