czasem troche nużący, ale nie tak jak inne produkcje.
Aktorsko niezle, glowna obsada nawet ciekawa...
Tylko sama historia troche taka bez większego "pazura". Niby niezla, ale czasem truche sie dluzy.
Film koncentruje sie na postaci Dong-gyu, młodym mężczyźnie ktory ma sztuczna dłoń. Nic nie wiadomo: skad, kiedy. Wyglada na to, ze po prostu od małego :/
Pracuje w ZOO, ale w niedługim czasie ma zostać zamknięte. Szuka więc innej pracy. Ma dziewczyne, jednak sprawy nie ukladają sie najlepiej. Ojciec w chorobie...
Film przeplata się z urywkami z dzieciństwa Dong-gyu.

Muzyka: klasyczna, smyczki, fortepian,... całkiem łądna.

Generalnie nie ma tu jakiejś większej historii, ktora by mocno zaciekawiała... Jest to dramat; typowy raczej. Wlasciwie nie ma tu smiesznych momentów. Ale są oczywiscie weselsze i milsze sceny.

Raczej dla fanow dramatow z Azji. Reszta pewnie będzie sie nudzić...