PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8547}

Parszywa dwunastka

The Dirty Dozen
7,6 52 015
ocen
7,6 10 1 52015
7,9 11
ocen krytyków
Parszywa dwunastka
powrót do forum filmu Parszywa dwunastka

"Parszywa dwunastka", klasyk kina wojennego, przez wielu uważany za jeden z najlepszych przedstawicieli tego gatunku, trochę jednak mnie rozczarował.
Ale po kolei. Początek filmu znakomity, wiele obiecuje. Bardzo ciekawe jest wprowadzenie poszczególnych postaci, zwłaszcza scena, gdy Lee Marvin przyjeżdża do więzienia i zapoznaje się z "parszywą dwunastką". A galeria tych szumowin jest doprawdy okazała, a wśród nich są takie sławy, jak Bronson, Sutherland, Savalas i Cassavetes. Bardzo ciekawe, przesycone cynicznym humorem są rozmowy Lee Marvina z więźniami. I aż do sceny, gdy Sutherland podaje się za generała jest znakomicie, ale jednak im dalej, tym gorzej. Druga połowa filmu jest bardzo średnia. Niektóre sceny są niepotrzebne, inne (np. manewry) przedłużają się w nieskończoność, a widz siedzi, ogląda i zastanawia się, co z tą misją. Czy to w tej części jeszcze, czy może już w następnej? A sama akcja w Niemczech sromotnie rozczarowuje. Niemcy jak zwykle zostali przedstawieni jako przygłupy, których można wyrolować jak małe dzieci. I o ile w moim ulubionym i chyba najlepszym filmie tego nurtu "Tylko dla orłów" Briana G. Huttona Niemcy też nie byli superinteligentni, to jednak bohaterowie mieli tam dużo przeszkód, a tutaj "rach-ciach" i po Niemcach.
Najjaśniejszym punktem tego filmu jest wg mnie Lee Marvin, nieco za nim jest Charles Bronson, natomiast postać grana przez Savalasa to jedna z najbardziej przerysowanych w historii kina i nie powinno być dla niej miejsca w tym filmie.
Ogólnie, w konfrontacji z "Tylko dla orłów" zdecydowanie "Parszywa dwunastka" przegrywa, bo w pierwszym z tych filmów dużo ciekawsza intryga (w "Parszywej..." raczej wszystko da się z góry przewidzieć) i misja bardziej rozbudowana (praktycznie cały film). "Tylko dla orłów" zdecydowanie bardziej wcisnęło mnie w fotel, a od takiego typu filmów tego oczekuję.
Słysząc bardzo pochlebne opinie o tym filmie, nastawiałem się jednak na coś dużo lepszego. A tak tylko mogę dać 7/10.

ocenił(a) film na 10
adam05

a gdzie genialna rola Cassavetesa?? Franko to jest dopiero postać, prawie się popłakałem gdy oglądałem film dzieckiem będąc :)

ocenił(a) film na 10
Tommy_DeVito

Racja.
Początkowo jak zobaczyłem scene jego śmierci pomyslałem "ale tandeta"
ale dzień później obejrzałem to jeszcze raz i muszę powiedzieć że takiej epickiej sceny smierci trudno znaleźć w dzisiejszym kinie. Ta muzyka, ten spełzający uśmiech Franka. Zdanie "Majorze, proszę spjrzeć" wypowiedziane wraz ze wspaniałym podkładem muzycznym...
magia kina

a co do filmu to się broni przed takimi filmami jak "Szeregowiec Ryan" czy mini-serial "Kompania Braci". Mamy sielanke przez większą część filmu by później dostać szybką akcję. Członkowie "parszywej dwunastki" giną jeden po drugim bardzo szybko to niewątpliwie plus. Jak patrzyłem na ucieczkę Jeffersona do wozu. Wiedziałem co się stanie, to było do przewidzenia, mogłem tylko patrzyć smętnie, własnie to było takie piękne. To było pewne że dostanie kulkę, ale i tak biegł i tak uciekał...

Film-legenda

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones