tylko, że to nie jest klan. ani przyjaciele. nie oglądamy każdej chwili życia

Nie wiem, w czym widzisz to podobieństwo do Przyjaciół.

Film przeceniony moim skromnym zdaniem, jestem zdumiona widząc film w kinach w stałym repertuarze, z atrakcyjną zapowiedzią w trailerze (jestem już dawno po seansie - i niestety dostrzegam duuuuużo lepszy trailer, aniżeli film, koniec końców rozczarowująco najlepszy jest z filmu sam trailer i w tym właśnie sęk). Po samym trailerzei samym choćby wizerunku reklamowym z dość dużą potrzebą aby uatrakcyjnić zachętę na seans, widzę potencjał filmu głównie reklamowy.
Nie kupiłam tej opowieści, film widziałam w kameralnej odsłonie już jakiś czas temu, ale nie przemówił do mnie, jak dla mnie to zbyt wyszukany sposób na opowiedzenie kilku chwil z życia bohaterów, których decyzje, reakcje, potrzeby, nie były wg mnie w ogóle wiarygodne.

Pozwolę sobie skomentować ten post używając ogólnie przeciętnego skrótu, na który składa się dwudziesta czwarta litera alfabetu łacińskiego, którą graficznie przedstawia się jako "X" oraz czwartą litera alfabetu, którą graficznie przedstawia się jako "D", celem wyrażenia mojego rozbawienia treścią, z którą się właśnie zapoznałem.