Ciekawa produkcja, ciekawy wątek.

Jednak, już od samego początku psuje się nastrój gdy widzimy zbyt mroczną, aż przerysowaną scenerię (główna bohaterka wybiera się do szpitala szukać pracy) Mroczne obrazki połączone z według mnie dosyć śmieszną melodią, doprowadziły do tego, że na początku zastanawiałam się czy jest to komedia, albo czysta kpina z widza.

Z czasem historia się rozkręca, poznajemy bardzo wredną z pozoru panią Cassidy, która na końcu okazuje się ofiarą Patricka i eksperymentu swojego ojca. Pielęgniarka Williams jako urocza koleżanka z pracy, uroczy i uprzejmy Brian, były (choć może nie bardzo) chłopak Kathy - Ed.Wszystko układa się w ładną, wspólną całość, a jej mianownikiem jest Patrick, który po poznaniu Kathy zaczyna sterować ludźmi wokół niej. Fabuła pełna nadziei na stworzenie świetnego filmu, arcydzieła.

Szkoda tylko że gra aktorska głównej bohaterki jest niestety nieznośna nawet dla tak wyrozumiałego widza jak ja. Jej mimika ogranicza się do dwóch min: zmarszczenia brwi, gdy jest czegoś ciekawa i coś próbuje odkryć, i tzw. wydzieracza mordy gdy się czegoś przestraszy. Szkoda, bo Sharni Vinson znam z filmu 'Następny jesteś ty' a tam sprawa wyglądała dużo lepiej.

Jackson Gallagher, ciekawy wygląd, ktoś wie może czemu grał tylko w tym filmie? Wielkiego potencjału nie miał okazji pokazać, bo cóż, był tylko pacynką leżącą na łóżku, jednak ciekawi mnie czemu nie szedł za ciosem i nie angażował się do innych filmów.

Reasumując: film dobry, ciekawy wątek, naprawdę wart obejrzenia. Szkoda tylko że trochę szczegółów zepsuło odbiór filmu. I tak jak ktoś już przede mną napisał: nie potrzeba było tej elektroniki. Komputery, laptopy i smartfony (oczywiście firmy nadgryzionego jabłka) miernie pasują do klimatu tajemniczego zamczycha, twierdzy w której położony jest szpital. Pewien czar pryska.

Ciekawe co ma do zaoferowania wersja z 1978 roku?