Nawet jesli opera nie jest naszym numero uno. By zrozumiec pasję czlowieka, zrozumieć dlaczego nie wolno marnować talentu, i dlaczego wielcy artyści są po trochu egoistami despotami i dziwakami.
I przy okazji po to, by wspierać nieco bardziej wartościowe kino, żeby jedynymi filmami w kinach nie były tylko wielkie amerykańskie produkcje, animacje o zwierzętach, amerykańskie ochłapy kina gatunkowego, komedie romantyczne z białym plakatem i Karolakiem w obsadzie, i filmy Patryka Vegi.
Racja. Uważam, że dzisiaj zapominamy kim jest człowiek. Po prostu. Dzielimy się na normalnych i nienormalnych, pozwalamy na taki podział, głównie przez medialną propagandę.
A człowiek jest istotą fascynującą, a jeszcze taki? Obdarzony takim talentem?
Dlatego tak uwielbiam biografie, często się za nie biorę mimo, że nie jestem czyjąś fanką. Dla poznania.