Może latające auto czy ten koń połączony z czymś wodnym (w hp był to koń połączony z czymś lotnym), to za mało, ale
jednak zaśmierdziało mi tutaj HP. No, tak czy inaczej, film był niezły pomijając podobieństwa.
Wydaje mi się, że wszelkie podobieństwa biorą, się z tego, że film (oraz książka, która była pierwowzorem) opiera się na mitologii greckiej. A wielu autorów książek, czy twórców filmów, tworząc nowy, własny, fantastyczny świat odnosi, się do mitologii: zdarzeń, osób i stworzeń, które możemy w niej znaleźć. Stąd w filmach i książkach fantastycznych podobne motywy, centaury, olbrzymy czy inne tego typu rzeczy:)