Wiem że to bajka ale wkurzające było to że tam każdy nawet zły musiał przeżyć,wiecie ten go zjadł ale nic koleś go zabił o tak i wylatują również o tak jego koleżkowie cali i zdrowi no parodia!Po drugie wydaję mi się ta część gorsza od pierwszej oraz prócz kilku dobrych momentów film jest taki że trudno go określić,zdecydowanie czegoś w nim brakuję.Efekty dvpki nie urywają jak i fabuła czy walka z bossem,ogląda się to nie najgorzej ale w ogólnym rozrachunku jest to takie nijakie wiecie oglądniesz i nie wiesz po chwili po co było wypuszczać taki film jeśli jest on tak niedopracowany w kilku elementach,zresztą sami zobaczycie i ocenicie.Ode mnie mocne 5/10 i zaznaczam że jest kilka elementów przypominających Harrego Pottera.
Zgadzam się. Mnie brakowało momentów z wygraną Percyiego (sorry nie wiem jak to napisać)
Pokonał KRONOSA, ale nie przecież to Clarissa jest najlepsza. Pod koniec filmu niosą ją jak bohaterkę chociaż nic nie zrobiła -,-.
Czy wogóle ktoś z obozu wie co zrobił PERCY???
I jeszcze brakowało mi momentów Percy/Annabeth Na końcu 1 cz się całują, ale w 2 nic się między nimi nie dzieje :( Szkoda miałam nadzieję na romansik na tle tej akcji.
Ogólnie jest OK bardzo fajny film, ale i tak uważam że 1 lepsza.
No właśnie twórcy tutaj przedłużali te nie potrzebne scenki a te potrzebne skracali dlatego wygląda to tak jak wygląda.
A te ciągłe przytulanki??? :) Nawet w finałowych scenach gdy los olimpu wisiał na włosku....masakra :) Słabizna czyli 3/10
Aktorzy kontrakt mają podpisany podobno na 3 części, więc jeszcze wszystko może się zdarzyć i reżyser może nadrobić.
Raczej ta seria jest już skierowana na zysk a jeśli twórcy myślą tylko o mamonie to z tego już nic dobrego nie wyjdzie.
Ehh ileż trzeba powtarzać :) Po co się robi filmy? Zwłaszcza wysoko budżetowe takie jak Morze Potworów które na podstawie jest jakiejś popularnej powieści? DLA MAMONY!!!!! A na co innego miało by być skierowane jak nie na "mamonę"?
To że to jest na podstawie POPULARNEJ powieści tylko ma przyciągnąć większą rzeszę ludzi! Tudzież fanów powieści. By zarobić więcej chajsu! :) Wspaniałym przykładem wykorzystywania popularnej powieści będą Igrzyska Śmierci 2, które zapewne rozbiją bank na świecie i w USA w przyszły weekend:) po sukcesie 1 aktorzy zażądali znacznych podwyżek...tak oni też tylko dla mamony :)
Ok, jeśli jakimś cudem nie mam racji to oświeć mnie, proszę ;)
Nie wiem co się tak ciskasz,zresztą to co napisałeś nie jest niczym odkrywczym.Mi chodzi oto że większość podstawek które miały dobre opinie oraz oceny są potem często robione wyłącznie dla hajsu,twórcy już się nie przykładają.Gdyby pierwsza część była fatalna to by mniej ludzi ruszyło na drugą odsłonę.Nie wiele jest dobrych kontynuacji w historii kina a tym bardziej w dzisiejszych czasach i ta jest tego dobrym przykładem.Wiadomo że każdy film celuje w zysk ale też chce już za pierwszym razem urzeknąć rzesze konsumentów by potem mieć na kim zarabiać wydając mniej dopracowane kontynuację skierowane tylko i wyłącznie na zysk przy jak najniższym wysiłku.
Kontynuację w takim znaczeniu jak opisujesz spotyka tylko te które są czyimś autorskim pomysłem czyli nie opierają się na fabule wielkich serii książkowych jak np Harry Potter który swoją droga bardzo mi się podobał i czekam na te nowe coś z tego uniwersum :)
Za to teraz sobie przypomniałem właśnie, idealnym przykładem skoku na kasę jest Star Wars, które w łapskach Disneya wzbudza moje obawy, mimo próśb pracujących nad filmem o przesuniecie premiery o rok Ci ją odrzucili, obawiam się sporego spaprania roboty :/ a to jedna z moich ukochanych marek.
I tu nieco sprostuję twoją kwestię 'opinie oraz oceny są potem często robione wyłącznie dla hajsu,twórcy już się nie przykładają",
tak wiem szczegół ale jednak :) to jak dzieło jest dopracowane zależy nie tyle od twórców a od? Od tego kto ma chajs, przykład ze Star Wars jest tu jak najbardziej na miejscu :)
Ja osobiście nic nie pamiętam z pierwszego Percy Jackson'a nie porwał mnie ale obejrzałem, dostał 6/10. Wydawać by się mogło że bogowie, ich dzieci itd tworzą świat który mógłby mnie porwać bez reszty, okazuje się mocno średnim kinem przygodowym...i z przytulasami w dwójce:p którą zobaczyłem w sumie przypadkiem :D
Harry Potter oczywiście miał dobre kontynuację prócz moim zdaniem ostatnich części a dokładniej tej pierwszej bo film był podzielony i nie wiele jest dobrych serii typu HP.Dawniej może dlatego że byłem dzieckiem wydawało mi się że większość serii było zacnie prowadzone w dobrym kierunku dziś cały czas widzę gorsze kontynuację do których twórcy się nie przykładają,fabuła jest co raz gorsza zamiast lepsza dlatego najprostsze wytłumaczenie jest takie że po wypromowaniu własnego produktu twórcy zwyczajnie się potem nie starają celując tylko i wyłącznie w zysk.
Albo mają mało czasu ze względu na to iż ten co wykłada hajs chce więcej i szybciej...to zależy tylko od wytwórni ponaglających twórców, tak jest w 99% przypadków według mnie. Albo też nieodpowiedni reżyser HP miał różnych reżyserów! :) Ale dali radę, nie widziałem specjalnie różnic....ten sam klimacik :)
Możliwe że to winna tych wykładających hajs i nie wiedzących zbyt dużo o branży filmowej od środka,chcących jak rozpieszczone bachory jeszcze więcej i szybciej.Ale myślę że winna leży po obu stronach.
To zależy od człowieka jaki jest :) Ale myślę że w zdecydowanej większości to wina poganiających wytwórni.
Zgadzam się według mnie było to najbardziej denne zakończenie filmu jakie można wymyślić . Wszyscy nagle super zostawali ożywiani -,-
Zgadzam się w 100%. Porażka. Pierwsza część nie była zła. Drugiej brakowało akcji, Potężny Kronos umiera, bo dzieciak, który od roku wie, że jest półkrwi go dźgnął. Gdzie rozum?! 3 główni bogowie z trudem go pokonali! Nawet jeśli nie był w pełni sił to akcja powinna się przeciągnąć do kolejnych części, a nie rach-ciach i po Kronosie!
Do tego ta akcja z Polifemem i Lukiem... <Luke come back!> Zabrakło suspenu. Wolałam Anapeth w pierwszej części, zmiana koloru włosów to trochę za mało....