Peter Bell z 2002r. - muszę przyznać, że jest to uroczy, familijny film( chociaż ogólnie nie przepadam za produkcjami z tego gatunku),
niestety kontynuacja nie zrobiła już na mnie takiego dobrego wrażenia...ale z drugiej strony, nie można przecież oczekiwać czegoś
niezwykłego po drugiej części. Koniec końców: fabuła była nudna, a film trwał prawie dwie godziny 3/10.