Filmy te bardzo mnie się spodobały. Temat zakładam tu, ponieważ tu jest o wiele więcej wejść
niż przy filmie Krwawego Sama.
{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}
{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}
Jeżeli nie oglądałeś tych filmów to nie czytaj...
{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}
{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}{SPOJLERY}
Czy nie za bardzo przypominają się te filmy? Odpowiedź już znam.
Jej powód? Czy aby nie za wielka inspiracja Sama tym filmem? Czy może tylko hołd?
Podobieństwa:
-Bardzo urodziwa główna postać kobieca jest byłą prostytutką;
-Główną rolę gra w obu Jason Robards, który umiera w ostatnich 5 minutach filmów;
-Jedyna woda w dużej odległości znajduje się na terenie głównych bohaterów;
-Bohater/ka zostają osamotnieni - w "Balladzie" zostawiony przez przyjaciół, w "Pewnego razu"
rodzina zostaje zabita i w konsekwencji główni bohaterzy zakładają działalność (stacja z wodą,
i kolej, która powstaje właśnie dzięki obecności wody); (za te czyny też źli ponoszą karę);
-Hildy chce wyjechać do dużego miasta/Jill początkowo chce tam wrócić;
Podobieństw jest więcej. Może jakieś wypiszecie, albo wyrazicie opinię na ten temat?
Przypomnijmy, że film Sama powstał mniej więcej 2 lata później. Podkreślmy jednak, że to
zupełnie inne rodzaje westernów, z innym przesłaniem, ale oba surowe (chociaż to ponoć
najlżejszy film Krwawego Sama).
Ja akurat nie dostrzegłem ani inspiracji ani chęci złożenia hołdu Leone. Podobieństwa o których piszesz są takie na siłę wyszukane.co do hołdu to myślę sobie, że człowiek który stworzył takie westerny jak Dzika banda czy Pat Garrett i Billy the Kid nie musi ani pewnie nie czuł potrzeby składania go. Samej Balladay o ... nie cenię wysoko-jakoś do mnie nie trafiła a bez Pewnego razu...gatunek byłby sporo uboższy