99,9 % rzeczy w tym filmie było idealne - świetny scenariusz (bardzo podobały mi się te zdawkowe, patetyczne wypowiedzi), zdjęcia, aktorstwo i oczywiście wspaniała muzyka Ennio Morricone. Jedyne, co mogę zarzucić temu filmowi to niektóre sceny, które były tochę...nudne. Ale to może dlatego, ze wychowałam się trochę w innych czasach, więc ten zarzut nie ma takiej wagi.
Kiedyś podobno śmiano się z tego fimu, a teraz uważany jest on za arcydzieło. Jak ludzie mogą się pomylić...
oż kurcze, musiałam się chyba pomylić. To miało być 9 i pół. Zresztą nie czepiaj się już procentów, grunt, ze film rewelacyjny.
W tym filmie kompletnie nic się nie działo, gdybym go oglądał to zasnąłbym w 5 minut :/ Kompletne dno - nienawidzę westernów :/
Według mnie do pewnych filmów trzeba dojrzeć. Sądzę jeszcze, że dawanie temu filmowi tak niskiej oceny jest bardzo krzywdzące. To tak jakbym dała teraz 7 samurajom 4. To byłoby dopiero niesprawiedliwe. Poczekam jeszcze kilka miesięcy (może nawet kilka lat będzie mi do tego potrzebne), może zmądrzeję i wreszcie zauważę to co widzą w nim inni. I od razu uprzedzam pytanie Diablicy (to tak na wszelki wypadek) - nie, nie jestem transwestytą.
Bonnie jesteś tranwestytą czy co ??
bez jaj ... żeby takie gówno oglądać, to już wolę pokemonyy .. !
nie dziwie sie ze wolisz pokemony skoro jestes jednym z nich... lepiej oceniac wysoko filmy kupy w stylu saga zmierzch albo wyznania zakupocholiczki jako arcydzieło... ale nie oceniam każdy ma prawo być beznadziejny także prosze bardzo ale jedna sprwa nie narzucaj sie ze swoja beznadzieja innym nie wal nas tym prosto w twarz.
dziekuje to wszystko
Nigdy nie pałałem miłością względem tego typu seansów, ale ten film odmienił mój stosunek względem tego typu kina. Klimatowy, trzymający w specyficznym napięciu, chwilowo na swój sposób zabawny!!
Zaczynam poszukiwania równie doskonałych westernów
Ja ze swojej strony mogę Ci polecić Trylogię Leone, to są filmy które po prostu trzeba obejrzeć :) Pozdrawiam
Mnie ten film uderzył klimatem od pierwszej chwili. On nie ma nudnych scen, czego nie mogę powiedzieć o konkurencji( czyt. Dobry, zły i brzydki ). Oba świetne, ale ten genialny.
W życiu bym nie pomyślała, że mnie się spodoba western i to aż tak! Byłoby 10, ale podobnie jak autorowi tematu, w niektórych momentach film się dłużył. Muzyka doskonała, do teraz mam w głowie melodię graną na harmonijce, Claudia Cardinale piękna, czar i powab od niej biją, Jason Robards i Henry Fonda są tak męscy, że nie można oczu oderwać. Jeden z najlepszych filmów wszechczasów, nie mam co do tego wątpliwości. Początkowa scena z odganianiem muchy - rewelacja, jest w tym coś symbolicznego, intrygującego, oczu nie można oderwać. A te dialogi, te zagadki, mistrzostwo!