Jeden z najlepszych westernów został wyrzucony poza setkę.
Przed nim w setce znajdują się jakieś japońskie anime, tarantinowskie podróbki i krótkometrażowe filmiki.
Wielka szkoda, że strona jest zaśmiecona trollami, którym w głowie tylko Avatar Camerona i holiłódzkie gnioty robione na zamówienie.
no wiesz, to ludzie głosują dlatego jest tak a nie inaczej, ja tego akurat filmu nie widziałem jeszcze niestety... Ale z drugą częścią twojej wypowiedzi się zgadzam niestety ;/ schodzi na psy ta strona przez tych użytkowników co jak mają jakiś ulubiony film to muszą go tak wychwalać że obrażają jednocześnie ludzi którzy mają inne zdanie i argumentują np tym że to najlepszy film jaki widzieli...dziecinada. Jeśli widzieli ze 100 filmów to ich zdanie nic dla mnie nie znaczy. Dawno nie trafiłem tu na kogoś kto ma odrobinę kultury w wypowiedziach i nie ma maniery anonimowego krzykacza z forum...
Polecam.
Aktorzy zostali stworzeni do swoich ról.
Wspaniałe ujęcia, które mówią więcej niż słowa.
Intrygująca, ciekawa fabuła.
Nie no, to jest kwestia czasu, aż obejrzę ten film. Po prostu jest jeszcze dużo innych do zobaczenia, a kolejność jest przypadkowa hehe ;)
Ja również mam sporo do nadrobienia (filmy Burtona, Scorsese, Coppoli...).
Widzę, że fan Ojca chrzestnego?
hehe wiesz co? Ojca chrzestnego cenię bardzo, jest to klasyk na pewno, zrobiony po mistrzowsku, dałem mu 10, ale z kina gangsterskiego na pewno wolę Chłopców z ferajny reż. Scorsese o którym wspomniałeś :)
Chłopcy z ferajny wyróżniają się, głównie przez narrację. ;) I może wyróżniają się też wiarygodnością. No wiesz, w Ojcu chrzestnym są ''romantyczni bandyci''.
właśnie! i może przez tą heroizację rodziny Corleone wolę Chłopców z ferajny, ale oba to mistrzostwo nie tylko w kategorii filmów gangsterskich. A ty widzę fan westernów :P nie przepadam ale doceniam kilka tytułów jak Dobry, zły... czy Unforgiven :)
Z westernami dopiero zaczynam. Wcześniej pochłaniałem filmy gangsterskie.
Najgorsze jest to, że spaghetti westerny w ogóle nie są dostępne w Polsce, oprócz tych Sergio Leone, który był geniuszem, jeśli chodzi o ten gatunek.
Z gangsterki polecam "Aniołowie o brudnych twarzach". Jestem zdziwiony, że obraz jest tak niedoceniony, nawet nie ma żadnej nagrody.
hmmm muszę zobaczyć. W tamtych latach po prostu nie było zbyt wiele nagród przyznawanych dlatego pewnie nie dostało. Ale jest wiele filmów które nie są znane (przez brak środków na reklame najczęsciej) a są dobre
niekoniecznie, Grabowiec świetlików ma zaledwie 9994 głosów czyli mniej niż Pewnego razu na dzikim zachodzi a załapał się na TOP100
tez musze obejzec ten western ale moim zdaniem nic nie pobije Dyliżansa albo Rio Bravo bo to poprostu klasyka sama w sobie no ale nie kazdemu musi sie podobac
szczerze to sam nie wiem ale chociazby to kim byli ci ludzie w spomnieniach Harmonijki kim byli oni dla niego bo najprzykład pomysł z tym ze tak panienka z miasta to kur... był fantastyczny taki niespodziewany całkowite zaskoczenie postacie drugo panowe tez były wysmienite chciaz mnie wkurzała postac tego typka co jezdził tą koleją ciagle
Chodzi o tego człowieka, który chodził o kulach? Mi on w ogóle nie przeszkadzał. Sądzę, że przez jedną postać nie można obniżać oceny...
nie obnizyłem oceny przez to tylko przez brak odpowiedzi na pytanie kim byli ci ludzie w wspomnieniach Harmonijki a i jednak ten western chociaz jest wspaniały i początek z tymi trzema typkami co chcieli zabic Harmonijke scena przednia to jednak to nie jest taki klimat jaki ma Dylizans albo Rio Bravo a nawet Alamo (ktory dla mnie po czesci nie jest westernem) ale tam jest cos no czego nie umieją wyrazic słowa to trzeba zobaczyc
Chodzi o moment, kiedy Harmonijka staje w pojedynku z Frankiem? Jeśli o to chodzi, to jest to bardzo proste. Frank oraz jego dwójka pomocników zabiła jego brata, co widzimy w retrospekcji.
A jeśli chodzi o nazwiska, które Harmonijka wymienia, kiedy Frank pyta go, kim jest, to wymienia nazwiska swoich dawnych wspólników, którzy zostali zabici.
o tych nazwiskach łątwo sie ogarnąc ale ze to był jego brat nie wiem jak to ogarnąłes
Ranking filmów Leone na IMDb:
4. Dobry, zły i brzydki (8,9)
20. Pewnego razu na Dzikim Zachodzie (8,7)
77. Dawno temu w Ameryce (8,3)
119. Za kilka dolarów więcej (8,2)
Uzi, jesteś na tym portalu już ponad cztery lata, prawda?
Możesz mi powiedzieć, jakie filmy dawniej były w top 10? Górował "Shawshank Redemption"?
Ojciec Chrzestny I i II, Skazani na Shawshank, Lot nad kukułczym gniazdem, Pulp Fiction, Frorrest Gump i Milczenie owiec były zawsze w czołówce, Zielona Mila byla kiedys znacznie nizej. Jako ciekawostke powiem, że ze 3 lata temu Pewnego razu na Dzikim Zachodzie było na miejscu 3-5 (wskoczyło tak wysoko w momencie, w którym przekroczyło próg 1000 głosów), i utrzymywało się w pierwszej dziesiątce na pewno ponad rok, potem wypadło z hukiem. Skazani na Shawshank zawsze był na podium, odkąd pamiętam.
Cześć, Uzi. Dawno się nie widzieliśmy. Widzę, że dojrzałeś, zmężniałeś. Jak tam, już nie chrzandolisz na forum prison break?
No, istnieją sensowniejsze rankingi, ja lubię theyshootpictures i ten tutejszy alternatywny.
Jeżeli uważasz, że jesteś aż takim ekspertem i z ignorancją mówisz "jakieś japońskie animie".. to musisz mieć na względzie, że inni myślą tak samo "jakiś tam western"... ;)
Co do filmu to zgodzę się jeden z najlepszych, wyżej stawiam tylko "Dobry, Zły i Brzydki" ;)