Z filmu na film jest co raz gorzej, ale pierwsze 3 części nie są złe - klimatyczne i.... wg mnie dość naturalne. Niedaleko mojej miejscowości rodzinnej jest taki ośrodek nad jeziorem i powiem szczerze, że nie chciałabym oglądać tego filmu będąc tam :)

Można wiedzieć jak ten ośrodek się nazywa i co to za miejscowość? :D

Jakie są klasyczne slashery z lat 70? W latach 70 trumf wiodły horory z wątkiem satanistycznym. Slasher to zupełnie inny podgatunek horroru. Właśnie horroru- ta nazwa nie zawsze pasuje bo w większości slasherów brak bezpośrednio ukazanego wątku nadnaturalnego. Lata 80 w horrorze należały do slashera a "Piątek" jest najbardziej esencjonalny z nich wszystkich (zamaskowany zabójca z charakterystycznym narzędziem zbrodni, wątek rodzinny, symptomatyczne miejsce i czas akcji). Wziął to co najlepsze z poprzedników i ich przerósł.

O, dzięki, że mi przypomniałeś, że kiedyś napisałem takiego posta xD
Z tego co widzę to pisałem wtedy ogólnie o horrorach, nie o slasherach. Slashery mimo iż są podgatunkiem horroru to rządzą się trochę innymi prawami. Z czasem zaczęły się skupiać w sumie głównie na mordercach i ich wymyślnych, brutalnych morderstwach. I pod tym względem Piątek Trzynastego jest bardzo dobry, nawet napisałem, że postać Jasona jest klasyką i jak ktoś lubi slashery (jak np. ja) to seria jest godna polecenia, ale jednak nie ukrywam, że slashery nigdy nie należały do ambitnego gatunku, raczej to takie moje guilty pleasure, więc podtrzymuję moje zdanie, że do najlepszych filmów to nie należy.
W swoim poście miałem na myśli horrory ogólnie, nie tylko slashery i przykro mi, ale zestawienie takich filmów jak Egzorcysta, Halloween czy Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną z Piątkiem Trzynastego dla mnie jest bez porównania. I krytycy mają podobne zdanie, nie bez powodu film zgarnął nominację do Złotej Maliny, a jednak ze względu na postać Jasona, niektórzy traktują ten film z przymrużeniem oka jako "stary dobry horror", a ten film był słaby nawet jak na tamte czasy.
Inna sprawa, że tutaj odniosłem się głównie do pierwszej części. Druga, trzecia, czwarta i szósta były już moim zdaniem trochę lepsze.