Kino klasy Ź - to jest tak złe, że nadaje się do Masochisty Mietczynskiego i/lub szyderczego skrótu Łukasza Cegiełki

"Prawie" robi wielką różnicę, jak to mówią.. Ten film, to kontynuacja serialu Wu Assassins. Być może fabuła wydaje się nijaka, jeśli ktoś nie wie, co działo się wcześniej. Niestety walki są dość sztuczne, a szkoda, bo dużo się dzieje. Można z tego było zrobić coś dużo lepszego. Żal, bo sceny z efektami specjalnymi też...

Watro obejrzeć dla całkiem fajnych walk ( w serialu były lepsze ciut, ale tu też jest ok). Jak ktoś chce lepiej ogarnąć fabułę, warto obejrzeć wcześniej serial. No i Pearl Thusi tu wypadła bardzo fajnie( ładny warkocz i nieźle kopała tyłki.

AMERYKAŃSKA TAJLANDIA I ZAWIERUCHA

Trochę się posypali z przekazem. Jenny zginęła z ręki kogo? Zerwała medalion kobiecie uznawanej za jedną część yin i yang a w pewnym momencie filmu dowiadujemy się że Zan zabiła Jenny? Ktoś coś?

Lubię filmy akcji, ale fabuła, sceny walki... prawie wszystko poza tajską scenerią blado wypada w tej produkcji. Nie dałem rady dotrwać do końca i wyłączyłem w połowie.

Bezpośrednia kontynuacja serialu :D

O masz ci los, co za chała. Ni to sztuki walki, ni to czary mary i jakies moce tajemne, i do tego ratują świat - wszystko to naciągane że guma z gaci to nic przy tym. Ale musza chyba zapełniać czymś takim Netflixa bo może komuś to się spodoba. Szkoda czasu

od 5 minuty już widać że gniot..... nie spójny chaotyczny fabuła sraka.... szkoda zasu

W zwiastunie wygląda to słabo. Sceny walki sztuczne, nie czuć mocy.To nie koniecznie wina Iko Uwaisa a raczej gościa od zdjęć i słabej choreografii walk. Fabuła z supermocami przynajmniej na mnie działa odrzucająco i ten gówniany żółty filtr, który wsadzają do każdego filmu akcji ostatnio. Może film wypadnie lepiej niz...

Takiego syfu dawno nie widziałam.