Znakomite ,do bólu prawdziwe wręcz "surowe" australijskie kino.Bez odrobiny hollywoodzkiej słodyczy a jednak przeplatane momentami nostalgicznych wspomień w poetyckim nastroju.Przejmująca historia rodziny,w której chłód i brak uczuć doprowadzają w rezultacie do spaczenia psychicznego i w końcu do tragedii.Polecam wielbicielom kina psychologicznego! 9/10
Zgadzam się ! i pięknie połączono retrospekcjie a krajobraz Austaralii zachwyca !
Tak, film jest piękny i bardzo spodobał mi się niepowtarzalny klimat, który nadają australijskie krajobrazy.